– Musiałem wypłacić pieniądze w obcym bankomacie i nie wiedziałem, ile mi za to potrącą – opowiada pan Wojciech ze Szczecina. – Nie było żadnej informacji na ten temat. Obsługuję konto przez Internet i niedługo potem sprawdziłem, że została mi odciągnięta tylko kwota, którą wypłacałem. Pomyślałem więc, że w tym bankomacie mogę robić wypłaty bez prowizji i jeszcze raz wybrałem tam pieniądze. Dopiero po tygodniu okazało się, że potrącili mi dwa razy po 10 zł.
Inny czytelnik „Kuriera Szczecińskiego” opowiada, że informacji na temat wysokości prowizji nie uzyskał nawet w oddziale banku, przy którym znajdował się bankomat. Jego pracowniczka poradziła mu, żeby w tej sprawie skontaktował się ze swoim bankiem.
Jędrzej Grodzicki ze Związku Banków Polskich wyjaśnia, że informacje na temat prowizji pobieranych przy wypłatach z obcych bankomatów można znaleźć w umowach i regulaminach kart płatniczych.
– Są one określone jako stała kwota albo jakiś procent od wypłacanej gotówki, nie mniej jednak niż podana suma. Wyświetlanie w bankomacie komunikatu na temat prowizji pobieranej od każdej obcej karty byłoby niemożliwe – twierdzi Jędrzej Grodzicki.