Złoto umacnia się po interwencji banków centralnych

Mijający tydzień przyniósł kolejny nowy rekord ceny złota. Uncja trojańska kosztowała już 1682 dolary amerykańskie. Trend wzrostowy nie słabnie od 4 lipca i od tamtego dnia XAU/USD zdrożało o blisko 14 proc.

W czwartek przed południem cena złota znajdowała się 10 dolarów poniżej osiągniętego wczoraj maksimum, a po godzinie 16:00 został wyznaczony nowy rekord. Główną przyczyną dalszej aprecjacji złota mogą być niedawne interwencje banków centralnych Japonii i Szwajcarii. Waluty tych krajów umacniały się w ostatnich tygodniach za sprawą ucieczki kapitału do bezpiecznych aktywów. Natomiast w obecnej sytuacji jasne jest, że banki centralne będą walczyć z trendem na franku i jenie, więc inwestorom, którzy nadal szukają bezpiecznych przystani dla swoich majątków pozostanie wybór złota jako pewnej lokaty kapitału. Nie będą się musieli obawiać  jak to ma miejsce w przypadku jena i franka, że rosnący stale kurs sprowokuje interwencję. Cena złota nie jest ograniczona poziomami i najprawdopodobniej będzie dążyć do osiągnięcia 1700 USD.
 

Ceny miedzi po nieudanych próbach trwałego przebicia poziomu miesięcznych maksimów w tym tygodniu zniżkują do 428,50. Wywołane jest to globalnym spowolnieniem gospodarczym, którego coraz silniejsze symptomy płyną z Azji i Ameryki. Przekłada się to na obniżony popyt na miedź oraz pozostałe metale. Kurs miedzi może wzrosnąć na skutek trwających już drugi tydzień strajków w największej chilijskiej kopalni Escondida. Nerwowa sytuacja w kraju, który jest największym producentem tego metalu na świecie może doprowadzić do zmniejszenia podaży, a co za tym idzie wzrostów cen.
 

Ropy odnotowuje spadki do poziomów najniższych od blisko 5 tygodni. W czwartek przed południem baryłka ropy Brent kosztowała 112 dolarów. To już piąty dzień spadków na rynku ropy naftowej – najdłuższa taka seria od trzech miesięcy. Obniżenie cen ropy jest spowodowane wolniejszym od oczekiwań tempem rozwoju amerykańskiej gospodarki, będącej największym jej konsumentem na świecie. Kolejny tydzień rosną zapasy ropy w USA. Jak poinformował w środę amerykański Departament Energii w ubiegłym tygodniu wzrosły o 0,95 mln baryłek do 354,9 mln. Natomiast zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 1,7 mln baryłek do 215,2 mln.

Przemysław Gerschmann
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers S.A.