Zmiany systemu emerytalnego są niezbędne

Brak radykalnych reform oraz nieskuteczna polityka wspierania dzietności doprowadzi do niewydolności systemu emerytalnego – zgodzili się eksperci zaproszeni przez firmę doradczą Deloitte do debaty w czasie XXII Forum Ekonomicznego w Krynicy. Kompleksowa edukacja obywateli dotycząca emerytur jest niezbędna, ponieważ wprowadzane zmiany muszą być zrozumiane i akceptowalne społecznie. Nie może być niedopowiedzeń, w sytuacji gdy wydatki na emerytury i renty to aż 9,5 proc. PKB. Ważne również, aby przyszli emeryci zawczasu samodzielnie zadbali o swoją przyszłość.

Wyzwania przed jakimi stoją dziś państwa europejskie, sprawiają, iż klasyczne modele systemów ubezpieczeń społecznych oparte na tradycji bismarckowskiej, czy późniejsze – włączające komponent kapitałowy, są niewystarczające w projektowaniu nowoczesnych systemów emerytalnych – to jeden z wniosków z debaty.

Fundusz Ubezpieczeń Społecznych to największy fundusz celowy w Polsce, którego wydatki sięgają 161 miliardów złotych rocznie. Wpływy pochodzące ze składek nie stanowią nawet połowy tej sumy. Sytuacja ulegnie dalszemu pogorszeniu, gdy proporcja między pracującymi, a emerytami zwiększy się – co jest  nieuchronne w świetle prognoz demograficznych. Nowych ludzi na rynku pracy jest mniej i wchodzą na niego coraz później, bo młodzi ludzie uczą się coraz dłużej” – tłumaczy Krzysztof Stroiński, Partner Deloitte.  Wielkość emerytur i rent z FUS to 145 miliardów złotych rocznie. Łącznie wydatki na emerytury i renty to 9,5 proc. PKB. Dla porównania na edukację Państwo wydaje 8 razy mniej.

Z kolei w opinii Zbigniewa Derdziuka, Prezesa ZUS, głównym wyzwaniem dla systemu emerytalnego obok niskiego przyrostu naturalnego jest wydłużenie średniej długości życia Polaków. Obecnie na 4 osoby w wieku produkcyjnym przypada 1 w wieku poprodukcyjnym. Za 50 lat ta proporcja może się zmienić w stosunku 4:3. „Gdybyśmy zwiększyli współczynnik dzietności z 1,41 o 5 proc., to za 50. lat ludność Polski byłaby większa o milion. Gdybyśmy zwiększali go co roku o 0,5 proc. w tym samym czasie byłyby dwa miliony więcej obywateli” – wyliczał Zbigniew Derdziuk.


Rozwiązaniem problemów demograficznych mają być reformy, m.in. wysokości składki, świadczeń czy stopy zastąpienia czyli relacji wysokości emerytury (z obu filarów) do wysokości ostatniego wynagrodzenia przed przejściem na emeryturę. Wśród innych możliwości, eksperci wymienili: wydłużenie wieku emerytalnego czy zmniejszenie składki do części kapitałowej emerytury – podejście wykorzystywane przez wiele państw europejskich, ostatnio również w Polsce i Słowacji. O motywacji słowackiego rządu do takiego właśnie ruchu opowiadał Józef Burian, słowacki I Sekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy, Spraw Społecznych i Rodziny.

Paneliści zaproszeni przez Deloitte chwalili decyzję rządu dot. podniesienia wieku emerytalnego, jako zwiększającą szansę na zbilansowanie systemu. Oznacza ona bowiem zmniejszenie deficytu i zwiększenie wydolności systemu w zakresie wysokości stopy zastąpienia. Jak wynika z obliczeń firmy doradczej Deloitte, za podniesieniem wieku emerytalnego przemawiają również kalkulacje wysokości przyszłej emerytury, w szczególności w sytuacji kobiet. „Pracująca Polka, której dochody są dziś na poziomie minimalnej płacy krajowej, w momencie przejścia na emeryturę w wieku 67 lat otrzyma świadczenie wyższe prawie o 1 000 zł, niż gdyby zakończyła aktywność zawodową w wieku lat 60” – wyliczał Krzysztof Stroiński, Partner Deloitte.

„Zmiany w polskim systemie emerytalnym to naturalna konsekwencja reformy podjętej w końcówce lat 90-tych” – dowodził z kolei Władysław Kosiniak – Kamysz, Minister Pracy i Polityki Społecznej RP. Zaznaczył również, iż ogromną rolę gra spójna polityka rodzinna jak i wzrost aktywności zawodowej osób po 50 roku życia. Minister zapowiedział prace w tym zakresie, m.in. ewaluację rządowego Programu 50+.

Paweł Borys, Dyrektor Pionu Rozwoju Korporacji i Inwestycji PKO Bank Polski zwracał z kolei uwagę na konieczność uzyskania społecznego poparcia dla wprowadzanych zmian. Wymienił 4 główne inicjatywy, które jego zdaniem wspomogły ten proces. Są to: edukacja i informacja, konsekwentna polityka rodzinna (m.in. wpływ na wskaźnik dzietności), a także wsparcie aktywności zawodowej, która łączy się z edukacją (wyższy poziom partycypacji zawodowej osiągany jest przez społeczeństwa lepiej wykształcone). „Znajomość zasad systemu emerytalnego służy budowaniu zaufania społecznego, niezbędnego dla jego funkcjonowania. Dlatego tak ważna jest rola edukacji” – podkreślał. Ostatnią kwestią jest wspieranie różnorodności w systemie. Filary – I, II i III, to zdaniem Pawła Borysa konieczność, a obecnie tylko 15 proc. obywateli oszczędza długoterminowo.

Panel Deloitte pt. „Czy i jak reformować systemy emerytalne starzejącej się Europy?” odbył się 5 września br. podczas XXII Forum Ekonomicznego w Krynicy. W debacie udział wzięli:

Źródło: Deloitte