4 Oddział PKO BP w Radomiu powraca

Wspominany już na naszych łamach IV Oddział PKO BP w Radomiu mimo oficjalnych zapewnień o gotowości udostępnienia swoim klientom kanałów elektronicznych w rzeczywistości… nie potrafi tego jeszcze dokonać. Pracownicy już owszem informują, że taka usługa została wprowadzona przez PKO BP 15 listopada, ale jak jeden z członków naszej redakcji zdaje relację, jego dzisiejsza próba aktywacji usługi trwała ponad 45 minut i niestety zakończyła się niczym. Multimedialne szkolenia okazały się dla radomskich orłów (ech ten Radom…) zbyt trudne i przy podpisywaniu umowy cały czas konsultowano się z V Oddziałem PKO BP w Radomiu (ufff – jak widać jest tam jeszcze ktoś kompetentny). Ostatecznie nie mogąc sobie poradzić odsyłali kolejnych klientów na następny dzień (hop, hop – prawie 10 dni po wprowadzeniu usługi!). Oficjalna odpowiedź brzmiała, że „dzisiaj to nie będzie możliwe”. Wszystkie informacje na temat PKO Inteligo odczytywane były z cennika, co kończyło się informacją, że przelewy przez Internet kosztują całe 2 zł. Dopiero po zwróceniu uwagi, że na witrynie banku wymieniona jest inna kwota, udało się w końcu uzyskać prawidłową odpowiedź. Na sam koniec osoby zainteresowane aktywacją Internetu otrzymały umowę oraz kartę z kodami jednorazowymi, jednak wszystko ma zacząć działać dopiero po telefonie z banku w celu sfinalizowania (?) całego procesu. Na sam koniec sfrustrowani takim obrotem sprawy klienci zostali pouczeni przez pracownika: „Proszę sobie przeczytać umowę, to rozjaśni panu jakiekolwiek wątpliwości”. Jednym słowem – pracownikom IV O. w Radomiu chcielibyśmy w imieniu naszej redakcji pogratulować jakości obsługi klienta. Nachodzi nas niestety smutna refleksja – że o ile samo PKO Inteligo jest bardzo udanym produktem, to tzw. czynnik ludzki nie sprawdza się totalnie. Jeśli dodać do tego, że Internet można sobie aktywować tylko w placówce, gdzie zakładało się rachunek, to całość sytuacji raczej nie wymaga komentarza. A nasz korespondent? No cóż – ma jeszcze nadzieję, że sprawdzi się powiedzenie, że do trzech razy sztuka. Zobaczymy.