Air Polonia.com – no to się zaczęło

W programie trzecim telewizji polskiej Tomasz Sudoł, udziałowiec tanich linii Air Polonia, podczas dyskusji o poszkodowanych klientach powiedział, że jeśli kupowali oni bilety przez Internet, to mogą domagać się unieważnienia transakcji i zwrotu pieniędzy. Nie powiedział nic nowego, bo tego typu dyskusje toczone były w Internecie od kilku miesięcy – już w momencie pierwszych problemów Air Polonii. Najlepsze się jednak zaczyna. Idąc po łańcuszku – klient ma złożyć reklamację w banku, który jest wystawcą karty (a właśnie kartą najczęściej kupowano bilety przez Internet). Bank reklamację przyjąć musi – nie wiadomo oczywiście jakie będą ostateczne rozstrzygnięcia, ale można się spodziewać, że pieniądze będzie oddawał. Idąc dalej – sam będzie się ich domagał od eCardu – który rozliczał Air Polonię. Klienta to jednak już nie będzie interesować. W tym momencie wszystkie zainteresowane firmy (zwłaszcza eCard) przerzucają pomiędzy siebie ten gorący kartofel. Wiadomo – od syndyka nic się nie wyciągnie. Największym przegranym na pierwszy ogień może być Citibank, który ma najwięcej wydanych kart kredytowych. Mimo osławionej już jakości obsługi – konsultanci twardo stoją na stanowisku, że transakcja została prawidłowo wykonana i nie mają podstaw, aby przyjąć reklamację. Oczywiście to wprowadzanie w błąd, bo reklamację czy chcą czy nie – przyjąć powinni. I pomyśleć, że to ten sam Citi, który według miejskich legend, po telefonie z reklamacją transakcji internetowej natychmiast zwraca pieniądze do momentu jej rozpatrzenia. Jak się okazuje – jeszcze jeden kamyczek do ogródka. Mimo drogiego przecież ubezpieczenia, które gdzie indziej jest już w standardzie, Bank nagle chce zostawić klientów na lodzie. A nuż uwierzą, że nie musi przyjąć reklamacji, bo nie ma podstaw. P.S. Bardzo ciekawi jesteśmy postępowania innych instytucji w tej sprawie. Do tej pory mówiło się, że w Citku płaci się za jakość. Interesuje nas zwłaszcza reakcja MultiBanku, Banku BPH, PKO BP, Raiffeisena, Inteligo. Prosimy o kontakt osoby, którym udało się (lub nie) złożyć reklamację transakcji w Air Polonii. Można będzie zrobić ciekawy ranking, nieco inny od tego, jakie zdarza się czytać w prasie.

P.S. Jak się okazuje – nie do końca z Citibankiem jest to prawda, co ludzie głoszą. Nam powiedziano – że można reklamować. Co prawda powiedzieliśmy o standardach Visy i czy można reklamować, no ale – jak widać w tym przypadku nie było odgórnego prikazu. Chyba, że to tak tylko do informowania, a jak przyjdzie co do czego…