Alior o cieknącym meloniku: reklama jest niestosowna

Duże zainteresowanie, a jednocześnie kontrowersje wzbudziła najnowsza reklama mBanku. Instytucja finansowa wykorzystała w niej gadżet, który ewidentnie kojarzy się z Alior Bankiem. Chodzi tu o melonik, przypominający ten, w którym występują bohaterowie reklam Alior Banku.

Alior Bank nie kryje oburzenia: – Uważamy, że reklama mBanku jest niestosowna i sprzeczna z dobrymi obyczajami. Wysokie standardy etyczne, którymi kierujemy się w naszych działaniach marketingowych wykluczają stosowanie takich standardów komunikacji, mówi ekspert ds. PR Julian Krzyżanowski.

Tomasz Czudowski, dyrektor marketingu banku, który wyemitował tę reklamę, nie uważa, aby jej treść naruszała dobre obyczaje – „Przygotowując nową kreację (z kapeluszem) odnieśliśmy się do ogłoszonych niedawno podwyżek prowizji, które zamierza wprowadzić jeden z banków. Wykorzystaliśmy przy tym wcześniej stosowaną komunikację. Jestem przekonany, że nasze działania są dopuszczalne i nie naruszają dobrych obyczajów – zwłaszcza w sytuacji, w której nie odwołujemy się do zastrzeżonych znaków towarowych”.

Według Czudkowskiego, cel reklamy stanowi wywołanie u odbiorców pozytywnych uczuć poprzez wykorzystanie elementu zaskoczenia absurdem. mBank dąży głównie do zaciekawienia odbiorcy owej reklamy.
 
„Mogę potwierdzić, że na działania zareagował Alior Bank, którego przedstawiciele zakwestionowali wykorzystywaną obecnie komunikację. Ponieważ zależy nam na bezkonfliktowych relacjach z konkurentami, zdecydowaliśmy się zareagować elastycznie. Ostatecznie zmieniliśmy kolorystykę kreacji – nie ma ona jednak znaczenia dla jej leitmotivu, który wykorzystujemy („wyciekanie” pieniędzy z kapelusza). W przypadku kolejnych ważniejszych zmian na rynku finansowym nie wykluczamy możliwości odniesienia się do nich tak, jak to zrobiliśmy tym razem.” informuje dyrektor marketingu mBanku.

Przedstawiciele internetowego banku nie wykluczają podobnych akcji w przyszłości.

Źródło: PR News