Bank Pocztowy wspólnie z Pocztą Polską promują płatności kartą w placówkach urzędu. Klienci banku mogą zyskać 10 proc. od zakupów opłaconych za pomocą karty na poczcie. Niestety limit kwotowy ustawiono tak nisko, że bonus od banku nie starczy nawet na nadanie zwykłej paczki na poczcie.
W tym tygodniu Poczta Polska poinformowała, że zakończyła montaż terminali płatniczych we wszystkich placówkach. Łącznie zamontowano 8000 urządzeń w 4600 oddziałach. Dostarczone zostały przez eService i oprócz swojej podstawowej funkcji pozwalają także na wypłatę gotówki za pomocą usługi cash back oraz na doładowanie telefonów.
Z tej okazji należący do Poczty Polskiej Bank Pocztowy przygotował dla klientów promocję. Za zakupy opłacone na poczcie kartą będzie przysługiwał moneyback w wysokości 10 proc. Niestety, ustawiono wręcz symboliczny miesięczny limit kwotowy – klient może zyskać nie więcej niż 10 zł. Promocja potrwa do końca stycznia 2017 roku, więc maksymalnie do odzyskania jest 30 zł.
Jeśli jednak skonfrontujemy ten zysk z cenami usług pocztowych, to zwrot ten wypada mizernie. Nadanie paczki ekonomicznej do 1 kg kosztuje 13 zł. Miesięczny zwrot nie starczy więc nawet na wysłanie najtańszej paczki. Nie starczy też na wysłanie priorytetem dwóch listów poleconych, bo jedno takie zlecenie kosztuje minimum 5,5 zł.
Żeby otrzymać moneyback od Pocztowego trzeba spełnić dodatkowe warunki. Przede wszystkim trzeba być posiadaczem konta osobistego i oczywistych względów korzystać z karty. Co miesiąc na konto musi wpływać co najmniej 500 zł, a za pomocą karty trzeba wydać poza placówkami poczty minimum 300 zł. Zresztą klient, który nie chce płacić za kartę 5 zł miesięcznie i tak musi wykonać transakcje na taką kwotę. Należy też wyrazić zgodę na usługi marketingowe.
Przy okazji warto przypomnieć, że Poczta i Bank Pocztowy szykują się do uruchomienia banku dla cyfrowych klientów. Envelo Bank ma łączyć tradycyjną bankowość z usługami pocztowo-kurierskimi. Klienci Envelo Banku będą mogli m.in. zamawiać usługi kurierskie, kupować ubezpieczenia czy opłacać w uproszczony sposób rachunki od dostawców mediów. Poprzedni prezes Banku Pocztowego, Szymon Midera, zapowiadał, że bank zaoferuje też tańsze ceny usług kurierskich. Debiut ma nastąpić w przyszłym roku.