Biometria zejdzie pod strzechy? Alior już sonduje klientów

Być może już wkrótce klienci Alior Banku podczas wizyty w placówce nie będą musieli legitymować się dowodem osobistym. Bank rozważa wyposażenie oddziałów w czytniki biometryczne, dzięki którym klient będzie identyfikowany na podstawie układu naczyń krwionośnych w palcu.

Choć biometria już od jakiegoś czasu rozpala wyobraźnię bankowców, to do tej pory tylko dwa banki w Polsce zdecydowały się wprowadzić takie rozwiązania. Bank Pekao SA udostępnił klientom korporacyjnym możliwość autoryzacji zleceń dokonywanych za pośrednictwem systemu bankowości internetowej za pomocą odcisku palca. Odcisk jest wykorzystywany jako element zabezpieczający dostęp do prywatnego klucza przechowywanego na karcie kryptograficznej. Za to rozwiązanie kapituła plebiscytu Złoty Bankier, w składzie której znajdował się także niżej podpisany, przyznała bankowi nagrodę w kategorii Innowacja Roku 2010.

Z kolei Bank BPS technologię biometryczną zainstalował w bankomatach. W tym przypadku transakcję uwierzytelnia skanowanie układu naczyń krwionośnych palca. Jak zapewniają eksperci, takie rozwiązanie jest nie tylko skuteczne, ale także uniemożliwia osobie niepowołanej, która jakimś sposobem stanie się posiadaczem… nie swojego palca, skorzystanie z bankomatu 🙂 Palec bez prawowitego właściciela jest w tym przypadku bezużyteczny.

Firma Hitachi podaje, że wdrożona przez BPS technologia Finger Vein jest obecnie najpopularniejszą technologią biometryczną znajdującą zastosowanie w bankomatach. Na samym rynku japońskim działa ponad 75 tys. maszyn (dane z 2010 r.), a wśród największych banków wykorzystujących bankomaty biometryczne znajdują się: Mizuho Bank, Japan Post Bank, Bank of Kyoto, Resona Bank, Bank of Yokohama, HSBC, Citi Bank. Technologię Finger Vein we wszystkich bankomatach i oddziałach wdrożył także największy bank turecki – IS Bankasi.

W Polsce kolejnym bankiem, który rozważa zastosowanie rozwiązań biometrycznych opartych o technologię FingerVien, jest Alior Bank. W tym przypadku miałaby ona znaleźć zastosowanie nie tyle w bankomatach, co w placówkach bankowych. Klient przed złożeniem dyspozycji u pracownika oddziału potwierdzałby swoją tożsamość przykładając palec do specjalnego czytnika. Jak miałoby to wyglądać w praktyce, można zobaczyć na zamieszczonym w serwisie YouTube filmie:

Bank na swoim facebookowym profilu zamieścił ankietę, w której pyta klientów o zdanie na temat technologii. Przekonuje, że biometria zwiększa szybkość obsługi klientów i bezpieczeństwo transakcji. Części klientów pomysł się podoba, inni postulują wprowadzenie identyfikacji biometrycznej tylko jako dodatkowego zabezpieczenia funkcjonującego zamiennie z dowodem osobistym, a jeszcze inni są zdecydowanie na nie. Bank zapewnia, że te opinie są dla niego bardzo ważne i będą wzięte pod uwagę przy podejmowaniu decyzji w sprawie wprowadzenia systemu. Jednak jeśli klienci opowiedzą się zdecydowanie przeciwko biometryce, to czy bank będzie skłonny odłożyć projekt na półkę i być może zrezygnować tym samym z palmy pierwszeństwa? Nie sądzę. Nie jest wykluczone, że decyzja i tak już zapadała, a takie facebookowe sondowanie ma na celu jedynie oswoić klientów z nadchodzącą rewolucją.

Bo słowo „rewolucja” jest w tym przypadku odpowiednie. Wdrożenie biometryki do masowego użytku w oddziałach bankowych przez jeden z najdynamiczniej rozwijających się banków w Polsce byłoby istotnym punktem na rodzimej mapie bankowych innowacji. Choć trzeba mieć świadomość, że najprawdopodobniej tego typu rozwiązanie pojawiłoby się na początek jako pilotaż w wybranych placówkach. Wdrożenie biometryki to nie tylko zakup sprzętu i dostosowanie infrastruktury, chociaż bank, który zakupi rozwiązanie firmy Hitachi do bankomatów i oddziałów bankowych, będzie mógł starać się o zwrot podatku w wysokości do 50 proc. kwoty zakupu (jako jedyne uzyskało oficjalną opinię o innowacyjności wydaną przez Instytut Maszyn Matematycznych). Problemem jest także konieczność zbudowania baz z odpowiednimi danymi klientów. A z tym może być różnie, bo już jak pokazują komentarze fejsbukowiczów, nie wszystkim takie rozwiązanie się podoba. Najprawdopodobniej jeśli bank wdroży model biometryczny, to jako funkcjonujący obok standardowej procedury potwierdzania tożsamości.

Nie dziwi natomiast fakt, że kolejnym bankiem flirtującym z biometryką jest akurat Alior. Bank, który pojawił się na naszym rynku nieco ponad 3 lata temu już niejednokrotnie zaskoczył konkurencję. Nawet jego ostatni pomysł z udostępnieniem placówek do bezpłatnego opłacania rachunków okazał się strzałem w dziesiątkę (choć nie oszukujmy się – bank ma tu swój interes; w ciągu 2011 r. zwiększył liczbę ROR o 336 tys.!). Może właśnie dzięki biometryce będzie szybciej obsługiwał klientów, czekających w kolejkach, aby opłacić rachunki? 🙂 Trwają także prace nad kolejnym innowacyjnym projektem – bankiem Sync. Przedstawiciele Aliora zapewniają, że będzie to prawdziwa rewolucja dla klientów korzystających z bankowości internetowej. Debiut zaplanowany jest jeszcze na ten rok.

Źródło: PR News