Coraz trudniej o kredyt hipoteczny

Choć Indeks Dostępności Kredytowej jest na poziomie wyższym niż miesiąc temu, powodów do radości nie ma, bo rok do roku indeks spada, i to sporo.

Obliczany każdego miesiąca przez Open Finance i TVN CNBC Indeks Dostępności Kredytowej (IDK), który obrazuje sytuację na rynku kredytów hipotecznych w złotych, wzrósł wprawdzie w kwietniu o 3,48 pkt (3,09 proc.) do poziomu 115,83 pkt, ale jeśli porównamy go do poziomu z ubiegłego roku, okaże się, że rok do roku IDK spadł o 2,76 pkt (2,33 proc.). To drugi przypadek od czerwca 2009 roku, kiedy wskaźnik został utworzony, by rok do roku zanotowano spadek.

Także odczyt z marca 2012 roku był niższy od analogicznego rok wcześniej. Wówczas różnica wynosiła 1,1 proc., teraz wzrosła do 2,33 proc. Największy wpływ na zmianę indeksu miał spadek zdolności kredytowej. Jeszcze rok temu, rodzina 2+1, zarabiająca dokładnie dwukrotność średniej krajowej pensji, mogła liczyć na kredyt w wysokości 480 tys. zł. Aktualnie średnia zdolność spadła do 434 tys. zł. Warto przy tym zaznaczyć, że owa zmiana nie jest związana ze spadkiem zarobków Polaków. W ciągu roku średnia pensja wzrosła bowiem o 3,8 proc.

Zmiana Indeksu Dostępności Kredytowej w ujęciu rocznym

Źródło: Open Finance.

 

Spowolnienie indeksu jest z jednej strony efektem sytuacji w globalnej gospodarce (banki bojąc się kryzysu nie chcą zbyt lekką ręką udzielać kredytów), a z drugiej działań Komisji Nadzoru Finansowego – na przełomie roku w życie weszła druga część nowej rekomendacji S, która ogranicza zdolność kredytową osób chcących zadłużyć się na więcej niż 25 lat.

 

Na przełomie lat 2010-2011 IDK rósł w skali roku o ponad 10 proc., przez kolejnych kilka miesięcy wzrost wynosił 7-9 proc., aż w połowie roku dynamika zaczęła spadać i jesienią nie przekraczała już 5 proc. Zimą roczny wzrost wskaźnika wahał się w przedziale 1-2 proc., by w końcu wraz z nadejściem wiosny zamienić się w spadek.

 

Indeks Dostępności Kredytowej Open Finance i TVN CNBC

 

Źródło: Open Finance.

 

IDK wyliczany jest na podstawie trzech parametrów rynkowych: średniej marży, maksymalnego możliwego LtV oraz zdolności kredytowej. Najbardziej w ostatnim czasie zmienia się zdolność kredytowa klientów, pozostałe parametry wpływające na IDK zmieniają się wolniej, w kwietniu średnia marża wzrosła o 0,03 pkt proc., do 1,37, a uśrednione maksymalne możliwe LtV pozostaje na niezmienionym poziomie od listopada 2011 roku i wynosi 101,82 proc.

 

Indeks Dostępności Kredytowej powstaje na podstawie uśrednionych ofert 11 banków z rynkowej czołówki pod względem sprzedaży kredytów. Na indeks nie wpływają oferty instytucji sprzedających niewielką liczbę kredytów, ale jeśli chodzi o parametry, znacznie odbiegające od rynkowych średnich. Na comiesięczny wynik indeksu wpływają trzy parametry: maksymalne możliwe LtV (stosunek kwoty kredytu do wartości zabezpieczającej go nieruchomości), bankowa marża oraz maksymalna zdolność kredytowa wyliczona dla rodziny zarabiającej dwukrotność średniej krajowej, podawanej co miesiąc przez Główny Urząd Statystyczny. IDK uwzględnia zatem zarówno podejście banków (maksymalne LtV i marża), jak i zmianę zarobków Polaków.

 

Marcin Krasoń, Open Finance

Źródło: Open Finance