Facebook rozdał pieniądze inwestorów

Facebook Inc. zakończył drugi kwartał ze stratą netto 157 mln dolarów. Akcje spółki, która w maju zadebiutowała po kursie 43 USD, są teraz warte niespełna 24 USD, a inwestorzy mogą czuć się nabici w Facebooka.

Strata jest zaskakująca tylko dla tych, którzy nie doczytali prospektu emisyjnego, gdzie firma uprzedzała o nadzwyczajnych wydatkach. Program akcji pracowniczych i podatki z tego tytułu kosztowały Facebooka 1,3 mld euro. Pieniądze te faktycznie pochodziły z… kieszeni inwestorów, którzy objęli akcje spółki Zuckerberga w majowym IPO.

Rozczarowanie inwestorów było widać na wykresie. W handlu posesyjnym kurs Facebooka zanurkował o 10,7% (do 23,97 USD) po tym, jak w trakcje regularnej sesji spadł o 8,5%. W ramach oferty pierwotnej inwestorzy obejmowali akcje spółki po cenie 38 dolarów. Oznacza to, że stracili już 37% zainwestowanego kapitału.

Kurs akcji Facebooka. Wykres nie uwzględnia 10-procentowej przeceny w trakcie handlu posesyjnego
Źródło: Yahoo Finance

Bez uwzględnienia kosztów akcyjnych bonusów dla pracowników wyniki Facebooka nie wyglądają już tak źle. Spółka odnotowała 1,18 mld dolarów przychodów ze sprzedaży, czyli o 32% więcej niż przed rokiem i o 12% więcej niż w pierwszym kwartale. Po wyłączeniu kosztów akcji pracowniczych zysk na akcję wyniósł 12 centów i był o centa wyższy od oczekiwań analityków. W pierwszym kwartale Facebook zarobił 240 mln USD, czyli 11 centów na akcję.

Jeśli druga połowa roku nie będzie gorsza od pierwszej, to wynik operacyjny Facebook może przekroczyć miliard dolarów. Oznaczałoby to, że spółka jest wyceniana na 52-krotność oczekiwanych tegorocznych zysków. To wciąż wycena astronomicznie wysoka i dyskontująca wielokrotnie wyższy zyski.

Szanse na to nie są zerowe, ponieważ Facebook wciąż pokazuje dynamiczny wzrost zasięgu. W drugim kwartale liczba użytkowników wzrosła do 955 mln i była o 55 mln (6,1%) wyższa niż na koniec marca. Dziennie z Facebooka korzystało ponad pół miliarda ludzi, czyli co 14. mieszkaniec Ziemi. Wyzwaniem dla zarządu FB jest „tylko” wyciśnięcie więcej niż 1,25 dolara przychodu kwartalnie z każdego użytkownika.

Źródło: Bankier.pl