Gold Finance: Efekty będzie widać jeszcze w tym roku

Przez ostatnie półtora roku staraliśmy się zbudować silny segment kredytów hipotecznych. Teraz będziemy rozwijać kolejne dwie dochodowe linie biznesowe: produkty dla MSP oraz inwestycje – mówi w rozmowie z PRNews.pl Łukasz Bińka, prezes Gold Finance.

Wojciech Boczoń, PRNews.pl: W jakiej sytuacji jest obecnie spółka? Jak wygląda wartość udzielonych kredytów? Czy firma jest rentowna?

 

Łukasz Bińka, prezes Gold Finance: Kiedy Gold Finance zmieniło właściciela, wiedzieliśmy, że czeka nas sporo pracy, żeby wyprowadzić firmę na prostą.  Dlatego przez ostatnie półtora roku nasze działania skupiały się na restrukturyzacji i zmianie modelu biznesowego Gold Finance. Efekty będzie widać jeszcze w tym roku, ponieważ z naszych wyliczeń wynika, że w ciągu najbliższych miesięcy osiągniemy próg rentowności. Z ostatniego raportu Związku Firm Doradztwa Finansowego wynika, że w drugim kwartale 2012 roku za pośrednictwem doradców Gold Finance udzielono kredytów hipotecznych o łącznej wartości 151,4 mln zł,  czyli o 33,1 mln zł więcej niż w pierwszym kwartale i o 43 mln zł więcej w porównaniu z analogicznym okresem 2011 roku. Warto dodać, że w tym czasie rynek kredytów hipotecznych notował znaczące spadki. A dane za miesiące wakacyjne wskazują, że nadal rośniemy mimo trudnego rynku.

Zmieniliście model biznesowy stawiając na franczyzę. Będziecie rozwijać placówki?

Gold Finance od początku swojego rozwoju ”postawił” na ten model biznesowy i kontynuuje go do dziś. Bieżący wzrost liczby nowych oddziałów to przede wszystkim rozpoczęcie współpracy  z  nowymi partnerami. Cały czas prowadzimy również proces rekrutacji, którego efektem będzie finalizacja kolejnych 5 umów partnerskich.

Czy będziecie inwestować w mobilnych doradców, czy stawiacie na stacjonarne punkty?

W tej chwili jesteśmy na etapie rozwoju sieci oddziałów back office, które docelowo mają wspomagać sieć mobilnych doradców. Obecnie pracujemy z różnego rodzaju klientami, niektórzy przyzwyczajeni są do tradycyjnego modelu doradztwa, który zakłada spotkania w oddziałach. Jednak coraz większa grupa osób korzystających z naszych usług to przedsiębiorcy, którzy cenią sobie swój czas, dlatego oczekują spotkania w terenie. Na razie w tym systemie pracuje niewielka grupa doradców Gold Finance, ale do końca roku chcemy aby było to ok. 100 osób.

Na jakiej zasadzie firma rozlicza się z doradcami?

Każdy nasz pracownik, w zależności od stanowiska na którym jest zatrudniony posiada załącznik prowizyjny który jest podstawą do jego rozliczeń.  Stanowisko jest uzależnione przede wszystkim od jego wiedzy, doświadczenia oraz przygotowania merytorycznego.

Jakie są plany spółki w perspektywie spadającej sprzedaży kredytów mieszkaniowych? Macie jakąś alternatywę?

Przez ostatnie półtora roku staraliśmy się zbudować silny segment kredytów hipotecznych w Gold Finance. Teraz, kiedy ta działalność przynosi coraz lepsze wyniki rozpoczynamy szereg procesów, których efektem ma być rozwój kolejnych dwóch dochodowych linii biznesowych – produktów dla MSP oraz inwestycji. Nie oznacza to, że teraz w ogóle nie prowadzimy działalności w tych obszarach. Chcemy jednak, żeby wielkość sprzedaży w tych segmentach była zdecydowanie wyższa. Obecnie kredyty dla MSP stanowią ok. 15 proc. naszej sprzedaży, a chcemy, żeby było to co najmniej 30 proc.  

Czy planujecie szersze otwarcie na internet? Do niedawna aktywnie udzielaliście się w mediach zatrudniając czołowych dziennikarzy i analityków.

Internet jest dla nas ważnym kanałem komunikacji. W swojej strategii założyliśmy jednak, że najważniejsza jest dla nas rentowna sieć, dlatego przez jakiś czas ograniczyliśmy naszą aktywność medialną. Obecnie, kiedy widzimy już, że uda nam się osiągnąć próg rentowości zaczynamy znów inwestować w PR. Zaczęliśmy od współpracy z agencją, ale nie wykluczam, że rozpoczniemy też szersze działania w tym zakresie.

Dziękuję za rozmowę.

Źródło: PR News