Gorączka srebra przed kasami Narodowego Banku Polskiego

„Po raz pierwszy w historii sprzedaży monet kolekcjonerskich pojawiły się barierki ochronne przed kasami NBP. Nad przebiegiem sprzedaży czuwała także straż miejska i policja.- Kolejka zaczęła się tworzyć już o godz. 13 poprzedniego dnia – mówi około 50 letni kolekcjoner, który nie chce podawać nazwiska ponieważ powinien być w pracy. – Będę stał twardo, chociaż boli mnie kręgosłup-mówi Henryk Zakrzewski , ponad 70 letni kolekcjoner”, – czytamy w dzisiejszym „Parkiecie”

„Kolejki przed NBP nie dziwią, bo cena wyemitowanej 17 stycznia ub.r. „Foki szarej”(nakład 58 tys.) wzrosła kilkukrotnie. Czy tak samo będzie z sokołem? Nakład monety został w ostatniej chwili powiększony z 84 do 107 tys., bo w listopadzie 2007 r. sklepy numizmatyczne złożyły zamówienia 4-krotnie przekraczające planowaną emisję”, – czytamy w gazecie.

Czy „Sokół wędrowny” spełni oczekiwania jego nabywców to się okaże. Analitycy twierdzą, że cena srebrnych monet jest zawyżona. Obecnie „Sokół wędrowny” wart jest około 300 zł, ale cena jego spadnie poniżej tej kwoty.

Więcej w gazecie „Parkiet” w artykule „Gorączka srebra coraz bardziej zaraźliwa”, autorstwa Piotra Rosika

G.M.