Kancelarie wykorzystują słabość ofiar wypadków

Polska Izba Ubezpieczeń walczy o nadzór nad kancelariami odszkodowawczymi. PIU zwraca uwagę zwłaszcza na praktykę działania niektórych z nich.

Polska Izba Ubezpieczeń od dłuższego czasu walczy przede wszystkim o to, by działalność tzw. kancelarii odszkodowawczych podlegała regulacji i nadzorowi. Nadzór oraz możliwość regularnego sprawdzania kompetencji osób tam pracujących pozwolą w opinii Izby na ukrócenie złych praktyk stosowanych przez niektóre firmy.

Kancelarie odszkodowawcze są obecne w Polsce od wielu lat, a ich działalność dotyczy całego kraju. Skala tego zjawiska jest dość trudna do określenia, a poszczególne szacunki najczęściej bardzo się od siebie różnią. Nie dysponujemy dokładnymi danymi, mówiącymi o tym jaka część szkód jest likwidowana za pośrednictwem kancelarii. Z szacunków jakimi dysponuje PIU wynika, że kancelarie za swoje „usługi” żądają do 30 proc. wartości odszkodowania.

Bywa też tak, że kancelarie odszkodowawcze zajmują – jako swoją prowizję – część renty, jaką towarzystwo ubezpieczeń przyznało poszkodowanemu.

Pomimo że formalnie działalność kancelarii odszkodowawczych jest zgodna z prawem, problemem pozostają praktyki, jakie niestety wciąż stosują te firmy. Chodzi przede wszystkim o wykorzystywanie słabości ofiar wypadków, nachodzenie ich w szpitalach bezpośrednio po wypadkach i przedstawianie do podpisywania nie zawsze korzystnych umów. Naganną praktyką jest także przekonywanie poszkodowanych, że bez pomocy kancelarii nie uda im się otrzymać odszkodowania z towarzystwa ubezpieczeń.

Dlatego PIU zajmuje tak stanowcze stanowisko ws. uregulowania i podporządkowania nadzorowi działalności tzw. kancelarii odszkodowawczych.

Jan Grzegorz Prądzyński, Prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń

Więcej informacji na temat ubezpieczeń w Dziale Ubezpieczenia Portalu Bankier.pl

Źródło: PZU