Kolejny cios dla użytkowników systemu Windows Phone

Kolejny amerykański bank zrezygnował z aplikacji mobilnej dla użytkowników smartfonów z systemem Windows Phone. Bank of America nie podał powodów, ale najprawdopodobniej nie opłaca mu się dłużej obsługiwać aplikacji z tym systemem, bo zbyt mało ludzi z niego korzysta. Jest to kolejny taki przypadek po Chase Banku, który ogłosił podobną decyzję dwa tygodnie temu.


Pod koniec zeszłego roku praktycznie na wszystkich najbardziej liczących się rynkach udział Windows Phone drastycznie spadł. Według danych firmy Kantar w Stanach Zjednoczonych wyniósł on w trzecim kwartale zaledwie 4,3% przy udziale Androida i iOS na poziomie 57,3% i 35,9%. Wciąż pozostaje on trzecim najpopularniejszych systemem na smartfony, ale w przełożeniu na twarde liczby widać nieciekawą sytuację produktu firmy Microsoft. Z tego powodu Bank of America zdecydował się zaniechać dalszych prac nad aplikacją dla swoich klientów, a dostęp do konta umożliwić wyłącznie poprzez przeglądarkę.

Na rynku systemów operacyjnych na smartfony Microsoft praktycznie nie ma szans z Apple i Google. Jakkolwiek jeszcze niedawno spółka tłumaczyła się, że wzrost popularności ich produktu jest powolny ale stabilny, tak teraz, kiedy zaczął on spadać, trudno już się wytłumaczyć. Microsoft najprawdopodobniej jednak nie zrezygnuje ze swojego projektu nawet pomimo braku widocznych efektów wdrażania kolejnych wersji systemu. Pewną nadzieją dla amerykańskiej firmy jest planowana premiera Windows 10, który może przysporzyć Microsoftowi większej popularności.

Trudno wyrokować, czy w Polsce możliwa jest sytuacja, która nastąpiła za oceanem. Udział Windows Phone w rynku europejskim jest większy niż w Ameryce i wynosi 9,2%. W Polsce praktycznie wszystkie liczące się banki posiadają aplikacje na smartfony z systemem operacyjnym Microsoftu i to raczej się nie zmieni. Można za to obserwować inne banki amerykańskie, które być może podążą drogą Chase Banku i Bank of America.