„Nie przerywaj, kochanie – to potrwa sekundkę”

Obecnie postęp technologiczny wywołuje bardziej dynamiczne zmiany. Weźmy, na przykład, telefonię komórkową.

Telefonia komórkowa w Polsce ma zaledwie 13 lat, jest już zjawiskiem zupełnie powszechnym. W tym czasie dokonały się w naszym kraju ogromne zmiany i może dlatego nieoczywiste jest to, jak znaczący udział w odmianie naszych postaw i zachowań ma przenośny aparat telefoniczny.

Kto przy zdrowych zmysłach przyznałby 13 lat temu, że telewizor nie jest najważniejszym sprzętem elektronicznym w jego życiu? Dziś tylko 6% respondentów ceni swój telewizor bardziej niż telefon komórkowy.

Oczywiście te zmiany dotyczą nie tylko Polaków – mają charakter globalny.

Aby lepiej zrozumieć związek, jaki wytworzył się pomiędzy człowiekiem a jego telefonem komórkowym, sieć BBDO zainicjowała badanie, które objęło ponad 3000 osób w 16 krajach.

Przygotowany raport pozwala przekonać się, w czym jesteśmy podobni, a w czym zupełnie inni od mieszkańców Arabii Saudyjskiej, Australii, Brazylii, Chin, Francji, Hiszpanii, Japonii, Meksyku, Niemiec, Rosji, Szwecji, Turcji, Wielkiej Brytanii, USA lub Włoch.

Wyniki dają wgląd w sferę zaskakująco intymną. Okazuje się, że tylko połowa Polaków gotowa byłaby pożyczyć swój telefon na jeden dzień przyjacielowi. I tak jest to najwyższy odsetek spośród badanych. W Japonii odmówiłoby aż 90% pytanych.

Ta niechęć do rozstawania się z telefonem ma też inne przejawy. ¾ Polaków ma aparat włączony i w zasięgu ręki przez 21-24 godziny na dobę. Inaczej niż we Włoszech, gdzie tylko 42% użytkowników ma telefon w ciągłym pogotowiu.

Ale to wcale nie oznacza, że Włosi mają obojętny stosunek do telefonii komórkowej. Co piąty przedstawiciel tej nacji (podobnie w Hiszpanii) przyznaje się do odbierania telefonów podczas uprawiania miłości.

Ciekawe, co odpowiadają na pytanie „gdzie jesteś?”. Okazuje się bowiem, że zwyczajem 78% wszystkich respondentów jest dzwonienie tylko po to, aby zadać to pytanie.

Nic więc dziwnego, że milczenie telefonu odbierane jest jako coś nienaturalnego. Już po niecałej godzinie takiej ciszy ¼ młodych Polaków (15-20 lat) sprawdza, czy telefon działa.

Wyniki badania „Wireless Works” mogą stanowić interesujący element rozważań nad wykorzystaniem telefonów komórkowych jako medium dla komunikacji komercyjnej. Dowodzą bowiem, że człowiek nie zyskał lepszego przyjaciela od czasów oswojenia psa.

„Wireless Works” to drugie badanie autorskie realizowane przez BBDO przy współpracy z Instytutem ARC Rynek i Opinia. Badanie miało charakter ilościowy. Przeprowadzono je w październiku 2005 r. metodą CAWI na próbie 207 osób w wieku 15-20 oraz 30-35 lat.