Według danych NBP średnie oprocentowanie lokat założonych w styczniu po raz kolejny wzrosło – z 1,38% w czerwcu 2017 r. do 1,58% r. Mimo to wciąż jest na niskim poziomie i właśnie okazało się, że na większe podwyżki możemy poczekać bardzo długo. Prezes NBP zasugerował, że stopy procentowe mogą pozostać na obecnym poziomie nawet do 2020 r., a w kolejnych latach być może zostaną jeszcze bardziej obniżone. Expander podpowiada, co w tej sytuacji zrobić ze swoimi oszczędnościami, aby nie zjadała ich inflacja.
Niedawno minęła trzecia rocznica ustanowienia przez NBP stóp procentowych na najniższym poziomie w historii. Mimo to od kilku miesięcy nieznacznie rośnie oprocentowanie depozytów w bankach. Najgorsze lokaty założyliśmy w czerwcu 2017 r., wtedy średnie oprocentowanie wyniosło 1,38%. W styczniu było to już 1,58%. Podwyżki wynikają prawdopodobnie z tego, że zwiększyło się zainteresowanie kredytami. W ciągu minionych 12 miesięcy wartość udzielonych kredytów wzrosła o 21,5 mld zł. Banki bardziej potrzebowały więc naszych oszczędności i oferowały lepsze warunki. Niestety, na dużo więcej niż obecnie nie możemy już liczyć bez podwyżki stóp NBP, a tych zapewne jeszcze długo nie zobaczymy.
Nie bój się przenieść oszczędności do innego banku
Przy obecnym poziomie inflacji (1,9% w styczniu) założenie lokaty z przeciętnym oprocentowaniem nie chroni oszczędności przed spadkiem wartości. Ze względu na podatek od odsetek dopiero stawka na poziomie wyższym niż 2,35% pozwala zarabiać w ujęciu realnym. Tymczasem oprocentowanie oferowane w wielu dużych bankach jest niższe niż 1%. W części instytucji finansowych można jednak znaleźć oferty lepsze niż wspomniane 2,35%. Osoba, która nie chce, aby jej oszczędności przez najbliższe lata zjadała inflacja, powinna zadać sobie trochę trudu, aby znaleźć dobrą ofertę. Niestety często wymaga to przeniesienia pieniędzy do innego banku, niż ten w którym posiada konto. Co ciekawe niektóre instytucje dopiero, gdy chcemy wypłacić z nich pieniądze i przenieść je do konkurencji, ofertują lokatę z atrakcyjniejszym oprocentowaniem.
Po raz pierwszy w życiu kup obligacje
Atrakcyjne oprocentowanie można uzyskać również inwestując w obligacje Skarbu Państwa lub emitowane przez przedsiębiorstwa. Oprocentowanie może być tu dużo wyższe niż na lokatach bankowych. Problem polega jednak na tym, że zwykle wymaga to zamrożenia oszczędności na kilka lat. Dla przykładu, bardzo dużą popularnością cieszą się w ostatnim czasie 4 – letnie obligacje skarbowe. Oprocentowanie w pierwszym roku wynosi 2,4%, ale już w kolejnych jest to stopa inflacji powiększona o 1,25%. Gdyby w kolejnych latach ceny rosły w takim tempie jak ostatnio, to od drugiego roku nasze oszczędności zwiększyłyby się w tempie 3,15%.
Oprocentowanie rzędu 4%-6% można natomiast uzyskać kupując obligacje emitowane przez przedsiębiorstwa. Warto jednak pamiętać, że tego rodzaju inwestycja jest już obarczona wyższym ryzykiem niż lokata bankowa czy obligacja skarbowa. Jeśli bowiem zbankrutuje firma, której pożyczyliśmy pieniądze za pośrednictwem obligacji, to możemy stracić nawet całą zainwestowana kwotę. Dlatego najlepiej wybierać obligacje emitowane przez przedsiębiorstwa o bardzo dobrej kondycji finansowej. W razie wątpliwości warto skonsultować się z ekspertem finansowym.
Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors