Nowy typ ubezpieczeń idzie do internetu

Jedna z porównywarek i market ubezpieczeniowy zarazem – inseco.pl -poszerza ofertę o niespotykane dotąd na rynku direct ubezpieczenia ochrony prawnej. Produkt będzie można w całości nabyć przez internet. Akcja uświadamiania klientów zaczęła się więc na dobre.

Ochrona prawna po raz pierwszy zagości w ofercie directów, stając obok dobrze znanych już klientom (co nie znaczy, że tłumnie kupowanych) ubezpieczeń samochodowych, turystycznych czy mieszkaniowych. Debiut zbiega się w czasie z organizowaną przez Rzecznika Ubezpieczonych konferencją „Ubezpieczenie ochrony prawnej – prawnik dla przezornego Polaka”. Nie jest to jeszcze moda na te produkty, ale moda na mówienie o nich już na pewno tak. Przeciętny Polak nie wie o tego rodzaju ubezpieczeniach prawie nic, a co najwyżej, że ich nazwa brzmi nadto specjalistycznie. Dlatego akcja uświadamiania Polaków nabiera rumieńców, a zamieszanie wokół tematu jest w interesie całego rynku. Dziś nawet ci, którzy nie sprzedają ochrony prawnej przez internet (np. porównywarki rankomat.pl czy polisa.pl) podnoszą temat, tworząc grunt pod to, co w ich ofercie znaleźć się może już w niedalekiej przyszłości.

Produkt do codziennego spożycia

Ubezpieczenie ochrony prawnej to, w skrócie, zabezpieczenie na wypadek bycia uczestnikem w sporach prawnych. Produkty wystawiane do sprzedaży na inseco.pl będą pokrywały koszty wynagrodzenia adwokata, biegłego lub świadków, koszty podróży do sądu czy wydatki związane z poręczeniami majątkowymi. Ponieważ bezpośredni kontakt z wymiarem sprawiedliwości dla większości wciąż bywa raczej incydentem, wielu te polisy wydadzą się zbędne. Sztuką, po raz kolejny zresztą w tej branży, będzie nakłonienie do kupna drogą wizualizacji efektów niekupienia.

Inseco.pl stawia na trzy warianty ubezpieczenia: ochronę prawną w życiu prywatnym, ochronę związaną z pojazdami i nieruchomościami, uzmysławiając tym samym różne konteksty zastosowania polis. Jako sytuacje zasadne do skorzystania ze świadczenia przywołuje się m.in. wypadek samochodowy czy spór z pracodawcą, kiedy to skorzystanie z profesjonalnego wsparcia prawników albo ponoszenie kosztów sądowych okazuje się wykraczać daleko poza możliwości finansowe przeciętnego gospodarstwa domowego.

To początki, nie tylko w sieci

Jak na razie, w skali rodzimego rynku, ubezpieczenia ochrony prawnej są raczej ułamkiem, niż poważną częścią. Według danych KNF, w ostatnim kwartale 2010 roku udział tych ubezpieczeń w rynku wzrósł z 0,46% do 1,05% w stosunku do IV kw. 2009. Ale nominalnie oznacza to ponad 1 mln zawartych polis, z czego blisko 92% kupiły nie przedsiębiorstwa, ale właśnie osoby fizyczne.

W Europie przychody ze składki z ubezpieczeń ochrony prawnej rosły nieprzerwanie od 1996 do 2008 roku, wynika z danych RIAD, międzynarodowego stowarzyszenia badającego rynek ubezpieczeń ochrony prawnej. Najmocniej rozwinięte pod tym względem są Niemcy, gdzie sprzedaje się ok. 40% wszystkich tego typu ubezpieczeń. Ochrona prawna dobrze przyjęła się też we Francji, Wielkiej Brytanii i Holandii. Według ostatnich danych RIAD, w tych czterech krajach sprzedaje się łącznie ponad 75% wszystkich europejskich polis ochrony prawnej. Wiele jeszcze wody w Wiśle musi upłynąć, nim choćby zbliży się do tej czołówki.

Nie ma ryzyka, nie ma rynku

Póki co, przecieranie szlaków w kraju trwa. Nowa oferta porównywarki pochodzi z portfolio towarzystwa ubezpieczeniowego Concordia. Żeby jednak było co ze sobą porównywać, przed lipcem mają tam zagościć również ubezpieczenia innych marek. Przynajmniej do tego czasu nowe ubezpieczenia w wydaniu direct pozostaną zapewne głównie ciekawostką. Za to z biegiem czasu, ta propozycja może wymusić na konkurencji podobne ruchy.  

Początki nie będą łatwe – nie dość, że inseco.pl proponuje coś, co nadal klientom mało znane, to jeszcze jako platformę sprzedaży wybiera internet. A e-zakupy w kontekście produktów finansowych wciąż idą dosyć opornie. Najłatwiej przychodzą tym, którzy z rozmysłem szukają w sieci szybkiego i taniego ubezpieczenia. To oni jako pierwsi będą wstępowali w status klienta nowych e-produktów. Aż do czasu, kiedy termin ‘ubezpieczenie ochrony prawnej’ zacznie padać na rynku równie swobodnie, jak OC czy NNW.

Malwina Wrotniak

Źródło: PR News