O ile spadną ceny miedzi?

Mimo, iż cena miedzi jest już kilkanaście procent poniżej tegorocznych maksimów, w relacji do rynków akcji spadek ten wydaje się ograniczony. Wynika to z faktu dość napiętej sytuacji po stronie podaży surowca. Prognozowany na ten rok deficyt wg International Study Copper Group wynosi 377 tys. ton. Biorąc pod uwagę ostatnie protesty i pogodę w Chile jeszcze przed miesiącem rynki dyskontowały wielkość nadwyżki popytu nad podażą bliską 400 tys. ton.

Obecnie największym znakiem zapytania jest poziom popytu na miedź ze strony największych konsumentów surowca, czyli przede wszystkim Chin. Biorąc pod uwagę ostatnie rewizje MFW oraz dość duże zmiany prognoz wzrostu gospodarczego w Państwie Środka przez bank UBS, popyt na miedź w tym roku może okazać się mniejszy o ok. 0,6 pkt. procentowego (ok.280 tys. ton). Dlatego też w tym, jednym z najbardziej optymistycznych scenariuszy dla spadków cen (cały czas nie będącym bazowym dla rynków), tegoroczny deficyt może wynieść tylko 100 tys. ton.

Fakt spowalniania gospodarki chińskiej jest widoczny również w danych ICSG za pierwsze 5 miesięcy dla rynku miedzi . Odnotowany rynkowy deficyt wyniósł 142 tys. ton w porównaniu do 162 tys. ton przed rokiem. Konsumpcja surowca w owym okresie w Chinach spadła o 8%, a poziom importu w pierwszej połowie 2011 spadł o ponad 20% r/r. Największy wzrost popytu odnotowano w Europie i Japonii, gdzie trwa odbudowywanie gospodarki po ostatnim trzęsieniu ziemi. Korzystnie prezentuje się również poziom podaży, która w analizowanym okresie wzrosła o 1,6%, głównie dzięki zwiększonemu wydobyciu w Chinach (wzrost o 13% r/r). Produkcja miedzi górniczej w największych kopalniach w Chile i Peru odnotowała lekki spadek.

W perspektywie roku 2012, zakładając większe spowolnienie gospodarcze w Państwie Środka (wg UBS nawet do 8,3%) oraz spadek tempa wzrostu gospodarczego w UE  i USA zgodny z najnowszymi prognozami MFW, na rynku spodziewać się można pojawienia niewielkiej nadwyżki podaży nad popytem. Biorąc pod uwagę cały czas wysoką inflację (w lipcu CPI wyniosło 6,5% przy konsensusie na poziomie 6,3%, w sierpniu spadek do 6,2%), pogarszające się perspektywy przemysłu (rządowy PMI spada już od 4 miesięcy) oraz cały czas wysokie ceny surowców przemysłowych, których Chiny są największym konsumentem, scenariusz spadku tempa wzrostu do poziomu 8,3% może w najbliższym okresie stać się bazowym dla wielu inwestorów.

Pomimo, że spadki cen w średnim okresie są ograniczone poprzez bieżące problemy podażowe (o pogodzie i strajkach pisaliśmy w poprzednim raporcie), ich potencjał wzrósł w ostatnim miesiącu w wyniku coraz bardziej prawdopodobnego znacznego spadku popytu już w 2011r.

W dłuższym okresie zagrożeniem jest także wzrost podaży dostosowującej się do wysokich cen  (więcej: http://www.xtb.pl/repository/Raport%20z%20rynku%20surowcow%2002%2008%202011.pdf). Poza nowymi projektami w obecnie już istniejących kopalniach, na rynku w 2013 powinien pojawić się surowiec z Mongolii, gdzie obecnie trwa budowa nowoczesnej infrastruktury do wydobywania miedzi. Wstępne szacunki mówią o produkcji miedzi górniczej na poziomie 0,5 mln tony już za dwa lata.

Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.