Polacy chętniej zadłużają się w frankach szwajcarskich

Agencja ratingowa Fitch w raporcie poświęconym finansowaniu mieszkań zwraca uwagę na niepokojące sygnały, zwłaszcza znaczący udział kredytów w walutach zagranicznych w niektórych nowych państwach Unii Europejskiej. – Większość kredytów hipotecznych w Polsce jest denominowana we frankach szwajcarskich. Dynamicznie rośnie udział takich pożyczek na Węgrzech – twierdzi Chris Birney, dyrektor w dziale instytucji finansowych agencji Fitch. Jego zdaniem kredytodawcy są zabezpieczeni, ale kredytobiorcy już nie. – To prowadzi do znaczącego wzrostu ryzyka – twierdzi Birney.

Uważa on, że do tej pory zmiany kursów walut były takie, iż mogły powodować fałszywe poczucie bezpieczeństwa kredytobiorców i kredytodawców. Z raportu wynika, że portfele kredytów hipotecznych w Polsce mają dość wysoki wskaźnik wartości kredytów do wartości nieruchomości. Niezbyt często pożyczkami finansowana jest całość lub ponad 90 proc. wydatków związanych z zakupem mieszkań i domów.

Zdaniem Michała Wydry ze Związku Banków Polskich, prowadzone są bardzo dokładne analizy i monitoring portfeli kredytowych. Bankowcy mają świadomość, że zbyt duży udział kredytów walutowych może być ryzykowny. Według niego, od jakiegoś czasu zauważalna jest zmiana strategii niektórych instytucji. Pekao SA, Bank Zachodni WBK czy ING Bank Śląski udzielają pożyczek wyłącznie w złotych – czytamy.