Giełdowy debiut PZU to teraz najbardziej gorący temat wśród akcjonariuszy spółki. 2 grudnia, podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy, wyznaczony ma zostać termin wejścia ubezpieczyciela na giełdę. W dzisiejszym „Parkiecie” rozmowa na ten temat z prezesem PZU, Anddrzejem Klesykiem.
Na pytanie o realny termin debiutu, prezes Klesyk odpowiada: „Aby zadebiutować np. w lipcu, musielibyśmy przygotować prospekt szybciej i złożyć go, powiedzmy, w maju. Jest też inna możliwość: uzupełnienie prospektu na podstawie wyników za II kwartał 2010 r. Wtedy debiut byłby w październiku lub listopadzie.Zwracam uwagę, że niedawno na posiedzeniu Sejmowej Komisji Skarbu Państwa minister powiedział, że chce, aby spółka była notowana na giełdzie w połowie roku, o ile na to pozwolą warunki.”
Prezes PZU potwierdza w rozmowie, że trwają już przygotowania do skompletowania zespołu mającego pracować nad debiutem. „Spółka w najbliższych dniach rozpocznie wybór doradcy prawnego i banku inwestycyjnego. Najbardziej pilna sprawa to kancelaria prawna, bo to w zasadzie ona pisze prospekt. Mam nadzieję, że zostanie wybrana przed 2 grudnia, a rada nadzorcza zatwierdzi ten wybór na posiedzeniu 11 grudnia”, mówi Klesyk.
Wejście polskiego ubezpieczyciela na giełdę będzie możliwe w efekcie porozumienia, jakie zawarto w październiku tego roku pomiędzy holenderskim Eureko a polskim Skarbem Państwa. Ugoda zakończyła wieloletni spór o kontrolę nas PZU.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Parkietu”, w wywiadzie Aleksandry Kurowskiej i Łukasza Wilkowicza z Andrzejem Klesykiem pt. „Kolejka po akcje stąd do Londynu”.