Roszady w bankach nabierają tempa

„Zarówno bankowcy, jak i łowcy głów twierdzą, że na rynku pracy bardzo zamieszał Alior Bank, który niejednokrotnie oferował menedżerom pensje o 100 proc. wyższe od dotychczasowych. Aleksandra Krakowiak, która w Alior Banku kieruje departamentem personalnym, mówi: – Faktycznie płacimy więcej niż rynek. Banki musiały więc łatać dziury, które zrobił Alior.”, pisze gazeta.

„W PKO BP zmiana ścisłego kierownictwa pociągnęła roszady personalne. Z banku odeszła min. Jolanta Rycerz, dyrektor zarządzający pionem sprzedaży detalicznej (pracuje teraz w Allianz Banku), a także Justyna Galbarczyk, odpowiedzialna za pion kredytów hipotecznych. Nowym szefem sieci sprzedaży został Tomasz Zyśko, który ostatnio był członkiem zarządu Nordea Życie i Nordea PTE. Podlega on bezpośrednio wiceprezesowi Wojciechowi Papierakowi, który przed objęciem stanowiska w PKO BP był członkiem zarządu Nordea Banku, a wcześniej pracował m.in. w BRE […].”, czytamy.

„Swój zespół kompletuje też były wiceprezes BPH Przemysław Gdański, który po krótkiej przygodzie z Pekao od połowy listopada zostanie wiceprezesem BRE odpowiedzialnym za pionkorporacyjny. Gdański pracował w BPH przed podziałem i fuzją z Pekao z obecnym prezesem BRE Mariuszem Grendowiczem. Wraz z Przemysławem Gdańskim w BRE pojawią się inni specjaliści odryn-ku korporacyjnego z dawnego BPH, m.in. Dariusz Nalepa (w Pekao był dyrektorem zarządzającym pionem bankowości korporacyjnej) […].”, informuje „Rz”.

W momencie otwarcia pierwszych placówek Alior Bank będzie zatrudniał 800 osób, na koniec 2008 roku 1000, a docelowo – w perspektywie 3 lat – 3500 pracowników. Bank w perspektywie 3 lat zamierza pozyskać od 2 do 4 proc. udziałów w rynku oraz zdobyć zaufanie około miliona klientów. Obecnie Alior walczy o jak najlepsze lokalizacje placówek.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.