Miniony tydzień w bankach: Sytuacja na rynkach międzynarodowych spowodowała wzrost kursu szwajcarskiej waluty, wpływając istotnie na wysokość rat kredytów we frankach. Pośrednik finansowy Open Finance rozpoczął przygotowania do debiutu giełdowego. Pozyskane pieniądze chce przeznaczyć na kolejne zakupy i przejęcia. Akcja PIT w pełni: Alior Bank proponuje rozliczenie podatku za darmo, a FM Bank kredyt na daninę dla fiskusa.
Mijający tydzień przyniósł złe wiadomości dla osób spłacających kredyty denominowane we frankach szwajcarskich. W ciągu tygodnia cena tej waluty poszybowała do góry o blisko 10 proc., w środę w nocy osiągając pułap 3,29 zł. Jak wyliczył Dział Analiz Bankier.pl, dla każdych 100 tysięcy franków zadłużenia wzrost kursu CHF/PLN o 10 groszy przekłada się na wzrost miesięcznej raty o 35 złotych. W ciągu ostatnich 30 dni kurs franka poszedł w górę o 30 groszy, co oznacza, że rata przeciętnego kredytu mogła wzrosnąć o około sto złotych.
Frank postrzegany jest przez inwestorów jako bezpieczna lokata kapitału i drożeje za każdym razem, gdy sytuacja na rynkach międzynarodowych jest niepewna. Tym razem na jego umocnienie miała wpływ m.in. kryzys w Japonii i wydarzenia w Północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Nie panikować
– W tle tych wydarzeń pozostaje kryzys finansowy w strefie euro. W ostatni weekend unijni politycy zdecydowali się na powiększenie funduszu stabilizacyjnego oraz złagodzenie warunków spłaty kredytu dla Grecji. Mimo wysiłków rządzących inwestorzy negatywnie oceniają perspektywy krajów zadłużonych niewypłacalnością. Jest to najważniejszy czynnik stojący za wzrostem notowań franka szwajcarskiego – uważa Piotr Lonczak, analityk Bankier.pl.
Posiadacze kredytów denominowanych we frankach powinni uzbroić się jednak w cierpliwość i nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. W lutym 2009 r. frank również poszybował do góry, osiągając poziom 3,32 zł, by po miesiącu spaść o ponad 30 gr. Także i tym razem, gdy sytuacja na rynkach ulegnie poprawie, kurs franka powinien wrócić do niższych poziomów. Oczywiście trudno jest w tej chwili powiedzieć, kiedy to nastąpi, ale przewalutowanie pod wpływem nagłego wzrostu kursu waluty, nie jest dobrym rozwiązaniem.
Open Finance idzie na GPW
Należący do grupy Getin Holding pośrednik finansowy Open Finance szykuje się do wejścia na Giełdę Papierów Wartościowych. W środę ruszyły zapisy na akcje, a debiut nastąpi 5 kwietnia 2011 r. W wyniku oferty publicznej Getin Noble Bank zamierza sprzedać do 20,5 mln akcji pośrednika. W ramach tej samej transakcji Open Finance planuje podwyższenie kapitału o 4,25 mln akcji. Emisja ma na celu sfinansowanie potencjalnego przejęcia i rozwoju towarzystwa ubezpieczeniowego, domu maklerskiego, towarzystwa funduszy inwestycyjnych lub zakładu ubezpieczeń majątkowych oraz rozwój sieci sprzedaży.
– Open chce dokonań czegoś, co jak na razie nie udało się żadnemu bankowi: rozciągnąć do granic ofertę cross-sellu przy użyciu produktów własnych, jak i zewnętrznych – ocenia Michał Kryński z Bankier.pl. – To stawianie swojego rodzaju hipermarketu finansowego, który pozwoli na kompleksowe zaspokojenie potrzeb finansowych klienta. Koniec z wizerunkiem prostego sprzedawcy kredytów – dodaje.
Kilka tygodni temu Open Finance podjął decyzję o zakupie Link4 Life Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie. Pośrednik chce wykorzystać ubezpieczyciela do produkcji własnych produktów długofalowego oszczędzania i ubezpieczeń na życie. To kolejny krok świadczący o tym, że firma chce wyjść z ofertą poza standardowe produkty sprzedawane przez pośredników. Już w ubiegłym roku rozpoczęła sprzedaż kont osobistych i kart kredytowych. Produkty sprzedawane są pod marką Open Finance, ale w rzeczywistości konta czy lokaty prowadzone są przez Getin Bank.
Bank policzy PIT i da kredyt na podatek
Zostało coraz mniej czasu na rozliczenie się z fiskusem za ubiegły rok. Banki tradycyjnie zaproponowały kredyty gotówkowe osobom, które będą musiały zapłacić podatek. W tym roku oferta jest jednak wyjątkowo uboga. Taki produkt zaproponowały zaledwie cztery instytucje: Alior Bank, MultiBank, Bank BPS i FM Bank.
Alior Bank poszedł jednak o krok dalej niż sam kredyt na PIT. Wspólnie z biurem rachunkowym, rozpoczął ogólnopolską akcję umożliwiającą darmowe rozliczenie rocznej deklaracji podatkowej. Oferta jest dostępna dla wszystkich, nie tylko dla klientów banku. Aby z niej skorzystać, nie trzeba nabywać żadnego produktu, ale bank wymaga podpisania umowy ramowej.
To pierwsza taka oferta na rynku. Z punktu widzenia klienta jest ona korzystna – dostanie rozliczenie roczne bez dodatkowych opłat. Musi mieć jednak świadomość, że banki nie robią nic charytatywnie. Później Alior Bank wykorzysta zgromadzone informacje, by zgłosić się do klienta z propozycjami sprzedaży produktów finansowych.
Źródło: Bankier.pl