Ubezpieczenie od utraty pracy występuje często jako dodatek oferowany przez banki przy kredycie hipotecznym. Zanim się na nie zdecydujemy, upewnijmy się, czy zapewni nam oczekiwaną ochronę.
Gdy bierzemy kredyt hipoteczny, bank może nam zaproponować opcjonalne, płatne ubezpieczenie na wypadek utraty źródła dochodu. Utrata pracy może być ubezpieczana w ramach odrębnej, indywidualnej polisy lub jest jednym z ryzyk objętych pakietem ubezpieczeń. Korzyścią z posiadania tego rodzaju ochrony powinno być zapewnienie przejęcia spłaty zadłużenia przez ubezpieczyciela w sytuacji utraty przez nas zatrudnienia. Aby jednak mieć pewność, że ubezpieczenie zapewnia realną ochronę, a nie tylko stanowi dodatkowy koszt doliczany do raty, powinniśmy zapoznać się z jego warunkami.
Utrata pracy według ubezpieczyciela
Rozważając wykupienie dodatkowego ubezpieczenia, sprawdźmy, co ubezpieczyciel rozumie pod pojęciem utraty pracy. Definicja sytuacji, w jakiej ubezpieczyciel przejmie ciężar spłaty zadłużenia, jest zawarta w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Warto dokładnie zapoznać się z tymi zapisami, ponieważ często są stosowane liczne ograniczenia i wyłączenia ochrony.
Za utratę pracy rozumie się zazwyczaj sytuację rozwiązania stosunku pracy leżącą jedynie po stronie pracodawcy. Gdy utrata pracy następuje za porozumieniem stron lub tym bardziej na wniosek pracownika, ochrona ubezpieczeniowa jest wyłączona. Kolejnym ograniczeniem działania ubezpieczenia może być zwolnienie pracownika w ramach zwolnień grupowych lub w przypadku uzasadnionej likwidacji stanowiska pracy. Ubezpieczyciel może również nie przejąć spłaty zadłużenia, jeżeli utrata pracy nastąpiła w wyniku wygaśnięcia stosunku pracy zawartego na podstawie umowy na czas określony.
Jak długo działa ochrona ubezpieczeniowa
Gdy dojdzie do zgodnego z OWU zdarzenia ubezpieczeniowego, ubezpieczyciel podejmuje spłatę zadłużenia za kredytobiorcę. Kwota i okres przejęcia ciężaru spłaty przez ubezpieczyciela jest ściśle określony w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Zazwyczaj jest to maksymalnie 12 rat zgodnych z harmonogramem spłaty.
Zanim ubezpieczyciel przejmie spłatę, może wymagać od kredytobiorcy uzyskania statusu bezrobotnego. Ochrona ubezpieczeniowa zadziała wówczas nie od daty utraty pracy, ale w dniu uzyskania statusu bezrobotnego. Niezbędne będzie w tej sytuacji udanie się do Urzędu Pracy, a następnie przedstawienie firmie ubezpieczeniowej określonych dokumentów.
Ubezpieczenie – koszty i korzyści
Ubezpieczenie od utraty pracy oferowane do kredytu hipotecznego może być płatne z góry za określony czas lub doliczane miesięcznie do raty. Składka ubezpieczeniowa jest zwykle uzależniona od salda zadłużenia. Płatna jednorazowo wyniesie, w zależności od kwoty kredytu, kilka lub nawet kilkanaście tysięcy złotych. Kwota ta może przerazić w obliczu i tak niemałych kosztów „okołokredytowych”. Gdy składka płatna jest miesięcznie, wynosi kilka lub kilkanaście złotych, które nie są już tak odstraszającą wielkością. Ważne, aby zawsze porównać całościowy koszt ubezpieczenia do zakresu ochrony, jaką zapewnia ubezpieczyciel.
Atutem korzystania z ubezpieczenia może być zwolnienie z prowizji pobieranej przez bank lub obniżenie marży kredytu. Jeżeli bank stosuje tego rodzaju promocje, dopytajmy o szczegóły. Gdy koszt ubezpieczenia jest zbliżony do wysokości prowizji, z jakiej moglibyśmy być zwolnieni, ubezpieczenie jest bardziej opłacalne, gdyż zawiera pewną wartość dodaną. Wówczas na pewno warto z niego skorzystać.
Jeżeli nie ubezpieczenie, to na pewno oszczędności
Jeżeli nie zdecydujemy się na skorzystanie z oferty ubezpieczenia na wypadek utraty pracy, sami zapewnijmy sobie rozwiązanie na czarną godzinę. Kupując mieszkanie, nie warto wydawać wszystkich posiadanych oszczędności. Część z nich lokowana nawet w bezpieczne produkty oszczędnościowe powinna stanowić bufor bezpieczeństwa na okoliczność nieprzewidzianych zdarzeń.
Oszczędności to dobre zabezpieczenie na wypadek nie tylko utraty pracy, ale też innych zdarzeń losowych. Mogą być lepszym zabezpieczeniem niż każdy produkt ubezpieczeniowy, ponieważ jeżeli spłacimy kredyt bez problemów, pieniądze pozostają na naszym koncie, a nie na koncie ubezpieczyciela.
Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz
k.wojewoda@bankier.pl
Źródło: Bankier.pl