W bankach brakuje pieniędzy na kredyty

„[…] Do tej pory instytucje finansowe były w bardzo komfortowej sytuacji. Polacy lokowali pieniądze głównie na nisko oprocentowanych rachunkach bieżących. Dzięki temu banki miały tanie źródło pieniędzy, z których udzielały dosyć drogich kredytów.

Teraz powstał problem, bo mamy niespotykany od lat boom kredytowy. Zadłużenie gospodarstw domowych rośnie rocznie aż o 40 proc., a firm – 25 proc. Natomiast oszczędności w bankach nie zwiększają się tak szybko. Ich wartość jest tylko o 8 proc. wyższa niż przed rokiem. Polacy coraz chętniej bowiem lokują pieniądze w funduszach inwestycyjnych czy na giełdzie. Dzięki temu we wrześniu wartość zgromadzonych depozytów (447,5 mld zł) była pierwszy raz niższa niż kredytów (452,9 mld zł), wynika z najnowszych danych NBP.” – pisze „Rzeczpospolita”.

„- Oczekuję, że koszt kredytów wzrośnie. Banki podniosą swoje marże” – twierdzi Maciej Stańczuk, prezes West LB.

„- Banki będą musiały pożyczać pieniądze za granicą, aby dalej udzielać kredytów w kraju” – uważa Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP. Od zagranicznych pożyczek płaci się wyższe oprocentowanie niż od pieniędzy z depozytów obywateli.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.