W czym tkwi sukces PZU?

Wcześniejsze zapowiedzi mediów, odnośnie rekordowo wysokich wyników, jakie prawdopodobnie ogłosi PZU, sprawdziły się. Po trzech kwartałach, zysk netto Grupy wyniósł 3,29 mld zł i był niemal o 50 proc. wyższy niż przed rokiem. Źródeł tak dobrych efektów docieka dzisiejsza „Dziennik Gazeta Prawna”.

„Grupa PZU na lokatach w papiery dłużne i akcje spółek giełdowych zyskała 2,6 mld zł, tj. o 218,8 proc. więcej niż po trzech kwartałach 2008 r. W tym przypadku również gros zysków, tj. 1,6 mld zł, pochodziło z lokat dokonanych przez PZU Życie. – Spółka życiowa zyskała dzięki znakomitej koniunkturze na warszawskiej giełdzie i inwestycjom w papiery spółek giełdowych”, mówi na łamach dziennika Marcin Mazurek, ekspert firmy analitycznej Intelace Research.

„Z kolei PZU, według eksperta, będzie tracić rynek polis majątkowych, zwłaszcza komunikacyjnych, skąd klienci uciekają do tanich firm, takich jak AXA, Liberty Direct czy Link4 oraz do ubezpieczycieli oferujących lepszą jakość obsługi”, czytamy w DGP.

Ostatni okres był dla PZU czasem gorącym. Z początkiem października zakończyły się trwające osiem lat negocjacje o kontrolę nad największym polskim ubezpieczycielem. Zawarcie ugody pomiędzy Skarbem Państwa a holenderskim Eureko było warunkiem do podjęcia dalszej aktywności przez PZU – Zakład przygotowuje się m.in. debiutu na GPW oraz do akwyzycji poza granicami kraju.

Więcej w dzisiejszej „Dzienniku Gazecie Prawnej”, w artykule Dariusza Styczka pt. „Ubezpieczyciel winduje wynik przed prywatyzacją”.

Wszystko, co powinieneś wiedzieć o towarzystwach ubezpieczeń majątkowych zebraliśmy w jednym miejscu