Z czego żyje europoseł?

Życie posła Parlamentu Europejskiego to nieustające podróże pomiędzy Brukselą, Strasburgiem a własnym okręgiem wyborczym. Komfort pracy może nie jest najwyższy, ale wynagrodzenie też niemałe.

To nie tak, że nie wiadomo ile zarabiają europosłowie. Przeciwnie – finansowanie ich działalności powinno być i jest w dużym stopniu przejrzyste. Emocje wzbudzać więc może nie tyle brak informacji, co świadomość, że tych środków jest niemało.

Poseł – jednostka niezależna


Podstawowe wynagrodzenie posła w Parlamencie Europejskim, mające „gwarantować mu niezależność”, wynosi 7665,31 euro brutto. Stanowi to, jak nakazują unijne przepisy, 38,5% wynagrodzenia sędziego Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Choć do niedawna było inaczej, dziś poziom wynagrodzenia europosła jest równy tej wartości i niezależny od kraju pochodzenia posła. Po odjęciu od tej kwoty podatku wspólnotowego (15%) oraz składki na ubezpieczenie wypadkowe, pozostająca do dyspozycji posła kwota wynosi 5963,33 euro miesięcznie. Jeśli poseł posiada jednocześnie mandat w parlamencie narodowym, od wynagrodzenia unijnego odlicza się kwotę wynagrodzenia poselskiego otrzymywanego w jego kraju. Poseł sam określa czy płatność chce otrzymywać w euro czy w walucie narodowej.

Nie wymaga się, by poseł był obecny w Parlamencie Europejskim od poniedziałku do piątku. Za istotny element wypełniania jego obowiązków uważana jest natomiast obecność na sesjach plenarnych oraz uczestnictwo w pracach komisji parlamentarnych, do których należy. Wszystkie te gremia spotykają się w wybrane dni tygodnia, skutkiem czego wielu europosłów spędza w Brukseli i Strasburgu jedynie około 16 dni w miesiącu. W każdym z takich dni przysługuje im dieta pobytowa. 298 euro dziennie ma pokryć koszty zakwaterowania, posiłków i inne wydatki wiążące się z uczestnictwem w pracach Parlamentu. Wypłata diety jest jednak uzależniona od faktycznej obecności posła w pracy. Decydujące jest więc złożenie podpisu na liście obecności wyłożonej w sali plenarnej lub w miejscu obrad komisji parlamentarnych. W razie gdy poseł nie pojawi się na imiennych głosowaniach w Strasburgu i w Brukseli, otrzyma połowę diety. W przypadku posiedzeń odbywających się poza terytorium Wspólnoty Europejskiej, Parlament pokrywa koszty zakwaterowania i wyżywienia, a obecnemu tam posłowi dodatkowo wypłaca dietę w wysokości 149 euro/dzień.

Posłowie Parlamentu Europejskiego dobrze pamiętają, jakim sposobem się tam znaleźli. Dlatego każdy z nich utrzymuje, a większość regularnie odwiedza biura poselskie w rodzimym okręgu wyborczym. Wydatki z tym związane również pokrywa Unia Europejska. Każdemu europosłowi przysługuje tzw. zwrot kosztów ogólnych w wysokości około 4 tys. euro miesięcznie, z przeznaczeniem na utrzymanie biura poselskiego – najem i wyposażenie lokalu, zakup materiałów biurowych, opłacenie rachunków za telefon i internet, zakup książek i prasy itd.

Poseł – turysta

Poseł na służbie Unii Europejskiej sporo po krajach Unii podróżuje. Za służbowe wyjazdy należy mu się zwrot kosztów. Podstawą do rekompensaty wydatków jest potwierdzenie obecności posła w miejscu pracy „na wyjeździe” oraz przedłożenie biletów i rachunków. „Poseł poświadcza obecność własnoręcznym podpisem na liście obecności wyłożonej w sali posiedzeń plenarnych lub w sali posiedzenia, lub też osobistym podpisem w rejestrze centralnym obecności w godzinach jego otwarcia wyznaczonych przez Prezydium”, czytamy w przepisach wykonawczych do statutu Posła do Parlamentu Europejskiego.

Ciężarna posłanka jest zwolniona z uczestnictwa w oficjalnych posiedzeniach Parlamentu przez okres trzech miesięcy poprzedzających narodziny dziecka, na podstawie zaświadczenia lekarskiego wskazującego przewidywany termin porodu. Po porodzie posłanka jest zwolniona z uczestnictwa w oficjalnych posiedzeniach przez okres sześciu miesięcy, przedstawiając kopię aktu urodzenia dziecka.

Poseł ma prawo do zwrotu rzeczywiście poniesionych:
– tzw. zwykłych kosztów podróży – z i do miejsc pracy Parlamentu lub miejsc posiedzenia jednego z organów oficjalnych;
– tzw. dodatkowych kosztów podróży – podczas podróży w ramach pełnienia funkcji poza krajem członkowskim, w którym poseł został wybrany;
– kosztów podróży na terenie kraju, w którym poseł został wybrany.

Podkreślenia wymaga wyrażenie „rzeczywiście poniesione” – od pewnego czasu zrezygnowano bowiem z ryczałtu na podróże po terenie Unii Europejskiej. Dziś posłowie otrzymują zwrot faktycznych kosztów biletów lotniczych – maksymalnie do wysokości ceny biletu klasy business, biletów kolejowych pierwszej klasy lub 0,49 euro za km w przypadku podróży samochodem. Ponadto przysługują deputowanym stałe dodatki na pokrycie dodatkowych wydatków związanych z podróżą – opłat za autostrady, kosztów rezerwacji i nadbagażu itp.

Udział w pracach PE i dojazdy z/do domu to nie jedyne podróże, jakie odbywa europarlamentarzysta. Z racji pełnionych obowiązków bywa gościem konferencji, seminariów czy debat organizowanych w jego rodzimym kraju, ale nie tylko. W związku z tego typu wydarzeniami, przewidziano dla posła roczny zwrot kosztów podróży, który w roku 2009 wynosił maksymalnie 4148 euro.

Poseł – pracodawca

Zorganizowanie życia podzielonego pomiędzy kilka krajów wymaga odrobiny sprytu. Nad cotygodniowym harmonogramem działania posła czuwają często jego pomocnicy. Ze względu na liczne obowiązki, niemal każdy poseł korzysta z pomocy jednego lub kilku asystentów. Środki na należne im wynagrodzenie również wypłaca Unia. Każdy z posłów dysponuje miesięczną kwotą w wysokości ponad 15 tys. euro, z której finansuje pensje dla swoich pomocników.

W latach 2009-2014 w Parlamencie Europejskim zasiada 736 posłów z 27 Państw Członkowskich. 50 z nich reprezentuje Polskę.

Ex-poseł

W trakcie pięcioletniej kadencji do kasy posła wpływa niemała suma. Pewne przywileje przysługują jednak europosłowi nawet po złożeniu przez niego mandatu. Po pierwsze – każdy europarlamentarzysta ma prawo do odprawy przejściowej. Przysługuje mu ona po wygaśnięciu mandatu, w wysokości podstawowego wynagrodzenia za każdy rok sprawowania mandatu, ale przez nie krócej niż 6 i nie dłużej niż 24 miesiące. Na odprawę nie mają jednak co liczyć posłowie odchodzący bezpośrednio po służbie w Parlamencie Europejskim do innego parlamentu lub na stanowisko publiczne.

Po drugie, Parlament Europejski przypomni posłowi o sobie również pod koniec jego zawodowej kariery – każdemu europosłowi od 63. roku życia przysługuje emerytura finansowa ze środków Unii Europejskiej, w wysokości sięgającej 3,5% podstawowego wynagrodzenia posła za każdy rok sprawowania mandatu oraz 1/12 tej kwoty za każdy kolejny pełny miesiąc, ale łącznie nie więcej niż 70%. Prawo do takiej emerytury przysługuje niezależnie od innych emerytur.

Przypomnijmy – w Parlamencie Europejskim zasiada 736 posłów ze wszystkich 27 krajów -członków Wspólnoty. W latach 2009-2014 Polsce przypadło w udziale 50 mandatów. Europosłowie są wybierani w wyborach powszechnych na kadencję trwającą pięć lat.

Źródło: Bankier.pl