„Najbliższy realizacji planów podboju jest największy bank nad Sekwaną – BNP Paribas. Jest on faworytem w rozgrywającym się właśnie przetargu na bank pozostały po fuzji Pekao i BPH. Do kupienia jest 200 oddziałów, a do przejęcia rzesza prawie 700 tys. klientów. Jeżeli Francuzom uda się operacja, będą mogli od razu wskoczyć do pierwszej dziesiątki największych zagranicznych inwestorów w polskim sektorze bankowym.” – podaje gazeta.
Poważne plany wobec polskiego rynku ma największy w Europie bank – HSBC. „Według zapewnień londyńskiej centrali HSBC Polska to obok Turcji najważniejszy z nowych rynków, a Brytyjczycy chcą zainwestować u nas kilkaset milionów złotych. W tym roku HSBC planuje uruchomić na szeroką skalę bankowość detaliczną […]. O wiele więcej wiadomo natomiast o La Caixa z Barcelony. W naszym kraju bank chce wystartować w połowie roku. W polskim nadzorze bankowym czeka już notyfikacja Katalończyków. Nie planują oni zakładania nowego banku, ale będą świadczyć usługi za pośrednictwem oddziału. La Caixa chce rozpocząć od kredytów hipotecznych.” – czytamy w „Dzienniku”.
Polska jest atrakcyjnym rynkiem dla zagranicznych inwestorów. W ubiegłym roku banki zarobiły 11 mld zł. W trwającym obecnie przetargu na zakup części Banku BPH rywalizowały między sobą BNP Paribas, Credit Mutuel, General Electric, Raiffeisen International oraz Banco Santander Central Hispano. Obecnie w wyścigu pozostały oba francuskie banki i Amerykanie z GE.
Więcej informacji w „Dzienniku”.