Zapis w regulaminie Polbanku straszy klientów

„Depozyty zgromadzone w Polbanku są bezpieczne – gwarantuje je grecki rząd i tamtejszy bankowy fundusz gwarancyjny. Ale jeden z klientów firmowych zwrócił „Gazecie Wyborczej” uwagę na dziwny zapis widniejący w regulaminie kredytowania przedsiębiorstw. Ten regulamin musi zaakceptować każdy klient firmowy, pożyczający w Polbanku pieniądze.” czytamy.

„Zapis ten brzmi następująco: „W przypadku wystąpienia którejkolwiek z następujących okoliczności: a) niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków kredytu, b) utratę przez kredytobiorcę zdolności kredytowej, c) wystąpienia istotnego pogorszenia sytuacji na rynku finansowym lub międzybankowym (…), d) wystąpienia istotnego pogorszenia sytuacji gospodarczej w Polsce lub Grecji (…), bank zastrzega sobie prawo do obniżenia kwoty przyznanego kredytu, wstrzymania lub wydłużenia terminu uruchomienia kredytu (…), wypowiedzenia umowy”.” donosi „Gazeta”.

Dziennik informuje także o najbliższych zmianach ze strony banku: „”Gazeta” zwróciła się do Polbanku z pytaniem dlaczego wpisuje przedsiębiorcom do regulaminów kredytowych punkt, który – biorąc pod uwagę obecną sytuację w Grecji – pozwala wypowiedzieć wszystkie kredyty firmowe. Reakcja banku była natychmiastowa. Po kilku godzinach otrzymaliśmy odpowiedź Marka Bosaka z biura prasowego Polbanku: „Regulamin w tym brzmieniu pochodzi z grudnia 2008 r. Faktycznie, w obecnej sytuacji zapis ten wygląda niepokojąco. Jesteśmy w trakcie ustaleń co można zrobić ze sprawą i jak tylko będę wiedział coś nowego to dam znać” – napisał Bosak”.

Na stronie internetowej Polbanku pod hasłem „Bezpieczeństwo Twoich pieniędzy jest zagwarantowane” instytucja finansowa tłumaczy, że klienci mogą być spokojni o powierzone jej fundusze. Bank jednak nie korzysta z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, a z jego greckiego odpowiednika – Hellenic Deposit & Investment Guarantee Fund (HDIGF). Mimo wszystko część klientów woli korzystać z usług instytucji finansowej, w której można uniknąć niepewnych zapisów w regulaminie, tym bardziej w zaistniałych okolicznościach gospodarczych.

Więcej w „Gazecie Wyborczej” w artykule Macieja Samcika „Bank wypowie co kredyt z powodu… sytuacji w Grecji?”.