Jeśli kredytobiorcy Banku Millenium zaprzestaną spłacania rat, PZU będzie zmuszone wypłacić odszkodowanie Bankowi. Kredyty, które asekuruje PZU to tzw. złe kredyty, donosi „Parkiet”. Współpraca PZU i Banku Millenium całkiem niedawno wzbudziła zastrzeżenia Komisji Nadzoru Finansowego.
„Kredyty z tego portfela były bowiem udzielane przez Bank Millenium bez konieczności wnoszenia wkładu własnego przez klientów. Ci z kolei nie dysponowali najlepszą zdolnością kredytową i w obliczu kryzysu mogą mieć problemy z regularnym zwracaniem bankowi pieniędzy„, informuje „Parkiet”.
„[…] niedawno na skutek zbyt dużego ryzyka wiążącego się ze współpracą z Bankiem Millenium została upomniana przez Komisję Nadzoru Finansowego spółka życiowa PZU. Urząd uznał, że towarzystwo pozyskiwało zbyt duże przychody z tytułu sprzedaży tzw. polisolokat z jednego tylko źródła”, czytamy dalej w „Parkiecie”.
Złe kredyty, o których pisze w dzisiejszym wydaniu „Parkiet” stały się bolączką wielu banków. W Ameryce kredytobiorcy o nienajlepszej kondycji finansowej doczekali się nawet specjalnego, ironicznego określenia – NINJA, a zatem No Income No Job no Assets. Choć w Polsce „rozdawnictwo kredytów” mieszkaniowych nie osiągnęło takiej skali, jak w Stanach Zjednoczonych, to w ciągu ostatnich lat również osoby, kóre nie posiadały żadnego wkładu finansowego były mile widziane przez instytucje bankowe.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Parkietu”, w artykule autorstwa PRO, zatytułowanym „Ryzykowna gra ubezpieczyciela”, s. 09.