Ranking kredytów mieszkaniowych Gold Finance

Po bardzo aktywnym lutym, kiedy to banki na wyścigi zmieniały oferty kredytów hipotecznych, marzec przyniósł pewne uspokojenie. Zmian było mniej. Tym razem obniżki cen rzadziej dotyczą marży odsetkowej, bardziej zauważalne są promocje na prowizję.

Na 25 banków ujętych w zestawieniu niezależnej firmy doradztwa finansowego Gold Finance, już w 12 klient zaciągający kredyt złotowy na 80 proc. wartości nieruchomości, może uniknąć płacenia prowizji, i to nie zawsze w zamian za wykupienie ubezpieczenia. W ING Banku Śląskim nie ma warunków. W Citi Banku Handlowym wystarczy, że kredytujemy gotową nieruchomość. W Alior Banku czy DnB Nord trzeba oszczędzać, a np. w Deutsche Banku PBC, Millennium i Lukas Banku założyć konto i przekazywać wpływy. Co i tak jest powszechnym oczekiwaniem.

Wydaje się jednak, że obserwowane w marcu uspokojenie to przysłowiowa cisza przed burzą. W kwietniu znów klientów może czekać wysyp nowych ofert. Będziemy korzystniej liczyć zdolność kredytową, podwyższymy również relację kredytu do wartości nieruchomości – zapowiada Julian Krzyżanowski, z Alior Banku. Szczególnie ta ostatnia deklaracja może zaskakiwać, bo bank już teraz w trzech walutach kredytuje 100 proc. ceny nieruchomości. Jeśli zwiększy LTV, będzie szóstym bankiem, który jest gotów pożyczyć więcej, niż wynosi wartość mieszkania czy domu. Taką możliwość klienci mają obecnie w Euro Banku, Allianz Banku, Getin Noble Banku, MultiBanku, mBanku, czy Banku Pocztowym (bank sfinansuje m.in. prowizję dla biura nieruchomości). Z wyjątkiem Euro Banku, w pozostałych pieniądze te mogą być przeznaczone jedynie na koszty okołokredytowe.

Na dalsze podwyższanie LTV dla kredytów w złotych może zdecydować się w najbliższych dniach również BZ WBK. Obecnie 100 proc. LTV w rodzimej walucie daje tylko wybranym, standardowo jest to 90 proc. Z nową propozycją kredytową w kwietniu wyjdzie też m.in. Allianz Bank. Rywalizacja o klientów jest coraz ostrzejsza, a planowanych zmian nie chcemy z wyprzedzeniem odkrywać przed konkurencją – słychać w bankach.

A co ważnego stało się w marcu? Do banków proponujących kredyty z programu „Rodzina na Swoim” w marcu dołączyły aż trzy kolejne: BNP Paribas Fortis, Millennium i mBank. Na ostre cięcia marży odsetkowej zdecydowali się Bank Pocztowy, mBank i MultiBank. A to pozwoliło ich kredytom przesunąć się do grona najatrakcyjniejszych ofert. Co zaskakujące, zaporowe dotychczas oprocentowanie kredytów we franku szwajcarskim obniżył Alior Bank. Obecnie dla kredytu na 280 tys. zł na 80 proc. ceny mieszkania marża wynosi 4,15 proc., zamiast wcześniejszych 6,9 proc. W przypadku 100 proc. LTV jest
to 4,55 proc. wobec 7,1 proc.


Marże odsetkowe nieustannie spadają

W marcu spadły średnie marże odsetkowe wszystkich kredytów. Najbardziej obniżyły się średnie marże odsetkowe kredytów we franku szwajcarskim na 100 proc. wartości nieruchomości. Stało się to po ruchu Alior Banku, który obniżył marże na te kredyty o ok. 40 proc., w granice 4 pkt. proc. z ok. 7 pkt. proc. Mocno spadła też marża odsetkowa kredytów złotowych na całość nieruchomości (z 2,65 do 2,38 proc).

Na trzecim miejscu znalazła się obniżka marż kredytów w euro również na 100 proc. LTV. Jest to obecnie 2,89 proc., wobec 3,15 proc. w lutym. Co może wydawać się dziwne, wszystkie średnie marże dla kredytów na całość nieruchomości są niższe niż te z 20 proc. wkładem własnym. Częściowo jest to zasługa wyższej kwoty, bo po przekroczeniu 300 tys. zł wiele banków stosuje nieco niższe marże. Wynika to jednocześnie faktu, że banki chętne do pożyczania na całość nieruchomości to instytucje najbardziej liberalne i mocniej konkurujące cenowo.

Ostatecznie średnia rata naszego 30-letniego kredytu na 280 tys. zł na 80 proc. LTV w rodzimej walucie, spadła z 1818 zł do 1802 zł (ma w tym swój udział również niższa stawka bazowa. Najczęściej stosowany 3 miesięczny WIBOR spadł do 4,12 proc. z 4,16 proc.). W euro rata spadła w ciągu miesiąca z 1414 zł na 1396 zł, a we franku z 1520 zł na 1455 zł. W efekcie różnica między ratą w złotych i w euro spadła do 23 z 22 proc. Rata we franku jest niższa o 19 proc.

W przypadku kredytu na 350 tys. zł zaciąganego na 30 lat i na 100 proc. wartości mieszkania, rata w złotych wyniosła w marcu średnio 2250 zł i była o 45 zł niższa niż na koniec lutego. Dla franka był to spadek z 2025 zł do 1805 zł, a dla euro z 1749 zł  do 1695 zł. Różnica w wysokości raty w złotych i franku wzrosła do 20 proc. Wobec euro róznica z 24 proc. w lutym wzrosła do 25 proc. (mamy więc o 10 pkt proc. więcej niż w listopadzie zeszłego roku). Po części jest to również spowodowane wahaniami notowań euro. Średni kurs euro według NBP na koniec lutego wynosił 3,97 zł, a na ostatni dzień marca było to 3,86 zł, czyli 11 gr mniej.  

 Umacnianie się złotego, czyli spadająca cena walut obcych powodują jednocześnie, że dla osób dziś zaciągających kredyt walutowy ryzyko rośnie. Nie ma też obecnie poduszki w postaci wysokich stóp procentowych, amortyzującej ewentualny nagły wzrost kursu walut. A to właśnie spadek stóp procentowych pomagał kredytobiorcom walutowym obronić ratę przed gwałtownym wzrostem w 2008 r. i 2009 r., gdy notowania walut ostro szły w górę.  

Licz uważnie koszty okołokredytowe

Jeśli oferta wymaga spełnienia licznych dodatkowych warunków, bardzo ważne jest umiejętne zsumowanie kosztów kredytu. Banki pobierają składki za ubezpieczenia na pierwsze kilka lat, ewentualnie oczekują opłacania ubezpieczenia przez cały czas trwania kredytu. Powiększają comiesięczną ratę o odpowiedni procent pozostałej do spłacenia kwoty kredytu lub np. o określony procent raty. To wszystko wpływa na całkowity koszt kredytu. Trudno więc polegać dziś wyłącznie na porównywaniu prowizji i marż odsetkowych.

Co nowego:

mBank, Millennium i BNP Paribas wprowadziły do oferty kredyt preferencyjny w programie „Rodzina na Swoim”. Warunki kredytowania są takie same jak dla standardowej oferty.

W mBanku i MultiBanku obowiązuje promocyjna marża 2,5 proc. dla kredytów w euro, niezależnie od kwoty kredytu oraz wskaźnika LTV. Promocyjne 2 proc. obowiązuje również dla kredytów w złotych, niezależnie od kwoty kredytu oraz wskaźnika LTV, pod warunkiem przedstawienia przez klienta operatu szacunkowego.  Do promocji może przystąpić klient, który zobowiąże się do zasilania rachunku wynagrodzeniem lub obrotami na rachunku biznesowym oraz wykonania transakcji bezgotówkowych kartą debetową lub kredytową na kwotę min. 2 tys. zł kwartalnie. Promocja obowiązuje dla wniosków złożonych do 30 kwietnia.

Bank Pocztowy w promocyjnej ofercie proponuje kredyt mieszkaniowy z marżą na poziomie 1,9 proc., niezależnie od poziomu LTV i wartości kredytu. Ze specjalnej oferty, dostępnej od 15 marca do 30 czerwca, mogą skorzystać zarówno zainteresowani standardowym kredytem złotowym, jak i kredytem z dopłatami do odsetek. Promocja dotyczy kredytów udzielanych z pakietem ubezpieczeniowym AVIVA. W ramach pakietu dostępne jest ubezpieczenie od utraty pracy, ubezpieczenie na wypadek niezdolności do pracy oraz ubezpieczenie na życie.

Euro Bank zmienił zasady dostępności kredytów z LTV powyżej 90 proc. Kredyt z LTV netto powyżej 90 proc. do 100 proc. włącznie mogą otrzymać klienci, którzy łącznie spełnią następujące warunki: ich obciążenia kredytowe nie przekroczą 40 proc. dochodów, a łączny dochód kredytobiorców wyniesie min. 4 tys. zł netto.

Od 22 marca ING Bank Śląski wprowadził dodatkową promocję cenową dla klientów wnioskujących o kredyt z wkładem własnym mniejszym niż 20 proc., ale nie niższym niż 10 proc. Marże dla tego przedziału LTV zostały obniżone o 0,4 pkt. proc. pod warunkiem posiadania w ING rachunku ROR w momencie składania wniosku o kredyt. Klienci, którzy założą rachunek po dniu złożenia wniosku kredytowego, w tym także po podjęciu decyzji kredytowej, nie będą objęci promocją. Do połowy kwietnia bank nie pobiera prowizji (2 proc.) od kredytów hipotecznych.

W Millennium od 22 marca rusza nowa kampania promocyjna. Promocja polega na obniżeniu prowizji do 0 proc., pod warunkiem założenia lub posiadania rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego wraz z kartą debetową. Prowizja dotyczy kredytu hipotecznego i kredytu preferencyjnego („Rodzina na Swoim”), nie dotyczy zaś pożyczki hipotecznej i konsolidacji. Obniżeniu do poziomu oferty standardowej (- 0,2 pkt. proc.) uległy również marże dla kredytu z programu „Rodzina na Swoim”. Bank wprowadził
go do oferty z początkiem marca

Do końca kwietnia potrwa promocja na kredyt hipoteczny na gotową nieruchomość w banku Citi Handlowy. Prowizja za udzielenie kredytu, wpis hipoteki do księgi wieczystej oraz wycena nieruchomości są darmowe. Poza promocją prowizja wynosi od 0,8 do 2 proc. kwoty kredytu, opłaty za wycenę to 600 zł w przypadku mieszkania i 1000 zł dla domu, opłata za wpis hipoteki to 400 zł. Miesięczny dochód netto przynajmniej jednego z wnioskodawców ubiegających się o kredyt hipoteczny musi wynosić co najmniej 3000 zł.

Polbank obniżył 2 marca maksymalne poziomy LTV. Obecnie maksymalny kredyt w złotych wyniesie 90 proc. wartości nieruchomości zamiast 95 proc. Dla kredytów w euro jest to 80 proc. zamiast 90 proc. Bank zakończył też promocję polegającą na obniżce marży o 1 pkt. proc. za założenie konta, wprowadził także obowiązek ubezpieczenia na życie dla jednego kredytobiorcy. Alior Bank obniżył marże odsetkowe dla kredytów we franku szwajcarskim z ok. 7 do ok. 4 pkt proc. w zależności od kwoty i LTV.
Do połowy czerwca w Pekao trwa promocja na marże niższe o 0,15 pkt proc.
 
W Lukas Banku 2 kwietnia kończy się promocja na „Kredyt z prowizją 0 proc. plus konto”. Warunkiem skorzystania jest otwarcie lub posiadanie ROR z regularnym wpływem.

Getin Noble Bank w zamian za prowizję wynoszącą dotychczas ok. 4 proc., pobiera ubezpieczenie z tytułu wad prawnych nieruchomości w wysokości 3,45 proc. wysokości kredytu.


Program „Rodzina na Swoim” nabiera rozmachu

Rosną limity cenowe mieszkań

Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił na II kwartał nowe limity cen metra kwadratowego mieszkania kwalifikującego się do programu „Rodzina na Swoim”. Treść tabeli to ogromne zaskoczenie dla rynku, ale i świetny prezent dla rozważających skorzystanie z kredytu z dopłatami do odsetek. Ceny mieszkań akceptowanych do programu w większości województw i miast wojewódzkich wzrosły. W Warszawie padła bariera 8 tys. zł za m. kw. Nowe limity cenowe, obowiązujące w programie „Rodzina na Swoim”, zostały jedynie obniżone w Bydgoszczy i Toruniu, Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze oraz w Poznaniu. W pozostałych miastach i województwach wzrosły o kilka procent, a w woj. świętokrzyskim nawet o ponad 20 proc.

Nie da się jednak uniknąć pytania, czy zyskają na tym poszukujący mieszkań do programu „Rodzina na Swoim”, otrzymując większy wybór nieruchomości, czy też zyskają deweloperzy podnosząc ceny. Mamy przecież doświadczenia z bankami, z których w pewnym momencie niemal co drugi konsumował część dopłat do odsetek kredytowych, proponując w programie „Rodzina na Swoim” droższe kredyty niż standardowe kredyty złotowe. Budzą się więc obawy, że na rynku nieruchomości może być podobnie. Ale na razie zamiast załamywać ręce na zapas, lepiej rozważyć nowe możliwości, bo program „Rodzina na Swoim” pozwala uzyskać refinansowanie niemal jednej piątej odsetek 30-letniego kredytu. Jeśli oczywiście o kredyt stara się małżeństwo lub osoba samotnie wychowująca dziecko i jeśli nie są właścicielami nieruchomości. Kolejny konieczny do spełnienia warunek to zakup mieszkania, którego maksymalna powierzchnia nie przekracza 75 m kw. (dopłaty są tylko do 50 m. kw.) lub domu, którego powierzchnia użytkowa nie przekracza 140 m. kw. (dopłaty są tylko do 70 m. kw.).

Spada stopa referencyjna z 6,2 proc. do 6,18 proc.  

W beczce miodu jest też łyżka dziegciu. Wzrosły limity cenowe mieszkań, ale jednocześnie spadła stopa referencyjna, według której państwo liczy refinansowanie odsetek przez 8 lat. Od II kwartału dofinansowuje już połowę z 6,18 proc. odsetek, a nie jak wcześniej 6,2 proc. Oczywiście dotyczy to również kredytów już spłacanych. Przy kredycie na 300 tys. zł i 30 lat, dofinansowanie pierwszej raty spada z 775 zł do 772,5 zł.

Przybywa banków udzielających kredytu z dopłatami

Poszukującym kredytu z dopłatami sprzyjają nie tylko rosnące limity cenowe mieszkań, ale również rosnąca konkurencja na rynku kredytów z dopłatami. Lista banków oferujących kredyty z programu „Rodzina na Swoim” wydłuża się bardzo szybko. Tylko w tym roku wzrosła do 20 powiększając się o 6 instytucji. Wciąż brakuje tu jednak Kredyt Banku, Nordea Banku, Banku Ochrony Środowiska, Deutsche Banku PBC czy DnB Nord. Niewykluczone, że któryś z tych banków przejdzie na stronę „Rodziny na Swoim”, bo po zmianie cen mieszkań i ożywieniu na rynku, kredyt ten może odegrać w tym roku istotną rolę. Prognoza BGK o wzroście sprzedaży nowo udzielonych kredytów w tym roku o 40 proc. wobec 2009 r. (5,4 mld zł) może wręcz okazać się pesymistyczna.

6 banków wycenia kredyt w programie „Rodzina na Swoim” drożej niż standardowy

W styczniu kredyt z dopłatami włączył do oferty MultiBank, BGŻ oraz Allianz,
a w marcu Millennium, BNP Paribas Fortis oraz mBank. Po tym, jak pod koniec miesiąca Millennium obniżył marżę odsetkową dla kredytów w ramach programu „Rodzina
na Swoim”, wszystkie trzy nowe banki mają ofertę kredytów z dopłatami nie odbiegającą od standardowej oferty kredytów złotowych. Wśród pozostałych 15 banków udzielających kredytów z dopłatami (Alior Banku, Allianz Banku, BGŻ, BPH, Banku Polskiej Spółdzielczości, MultiBanku, PKO BP, Pekao, Pekao Banku Hipotecznego, Lukas Banku, Euro Banku, Getin Noble Banku, BZ WBK), 6 wycenia kredyty z „Rodziny na Swoim” drożej. Są to Allianz, BPH, BZ WBK, Bank Polskiej Spółdzielczości, Getin Noble Bank i PKO BP. Oferty Gospodarczego Banku Wielkopolskiego i Mazowieckiego Banku Regionalnego Gold Finance nie monitoruje.

W „Rodzinie na Swoim” najlepszy BPS, Pocztowy i BNP Paribas

Dla 30-letniego kredytu na 280 tys. zł na 50 metrowe mieszkanie w cenie 350 tys. zł w marcu już w pięciu przypadkach można uzyskać kredyt z ratą w wysokości ok. 1000 zł (po dopłacie), a nawet niższą. Najniższą ratę w naszym zestawieniu obejmującym 17 ofert zapłaci klient w Banku Polskiej Spółdzielczości (855 zł), na drugą pozycję wszedł Bank Pocztowy z ratą 961 zł. Tuż za nim znalazł się BNP Paribas Fortis z kwotą 975 zł. Atrakcyjnie wyglądają też oferty Millennium i Euro Banku z ratami w wysokości ok. 1000 zł. W Allianz Banku kredyt ten udzielany jest tylko w systemie rat malejących, co sprawia, że nie ma dużego skoku wysokości rat po skończeniu się dopłat, ale na początku trzeba wyjść z wyższego pułapu.

Coraz bardziej liberalna polityka kredytowa powoduje, że kredyty z dopłatami, jak i pozostałe, z miesiąca na miesiąc zyskują na atrakcyjności. W naszym zestawieniu, w którym porównaliśmy 17 banków (oprócz Gospodarczego Banku Wielkopolskego i Mazowieckiego Banku Regionalnego), średnia pierwsza rata dla naszego kredytu w styczniu wynosiła 1215 zł, na przełomie lutego i marca – 1187 zł, a na koniec marca już 1175 zł. Po zakończeniu dopłat, po 8 latach, wysokość średniej raty wzrasta obecnie do 1782 zł z 1798 zł miesiąc temu.

W ramach programu „Rodzina na Swoim” można również skredytować całą wartość nieruchomości, czyli w naszym przypadku pożyczyć 350 tys. zł. Wtedy kredyt proponuje już nie 17, lecz 13 banków (nie ma tu BPS, BZ WBK, BPH i Citi Handlowego). Przy kredytowaniu 350 tys. zł zdecydowanie najkorzystniejszy kredyt zaproponuje Bank Pocztowy. Jego rata z dopłatami to jedynie 1201 zł, a po 8 latach 2105 zł. Kolejne miejsce przypada BNP Paribas Fortis z ratą 1310 zł, później 2215 zł. Na podium wchodzi też Millennium z ratą 1371 zł. Po zakończeniu dopłat policzy 2275 zł. Kolejni gracze to Euro Bank i PKO BP z ratami w granicach 1400 zł.

26 banków dla złotego, 14 dla euro i tylko 9 dla franka
    
Osoby poszukujące kredytu w złotych mogą się udać po kredyt do wszystkich 26 banków z naszego zestawienia (w tabeli „Z wkładem czy bez?”) i większość z nich  skredytuje całość nieruchomości (19 instytucji). Sześciu wystarczy od 5 do 10 proc. wkładu, a w najbardziej wymagającym BPH trzeba mieć minimum 20 proc. ceny nieruchomości.

Kredyty w euro oferuje już 14 banków. 7 z nich pożyczy na co najmniej 100 proc., mBank i MultiBank nawet na 110 proc., ale Getin Noble Bank, który też tu wliczamy – na 99 proc. Jeszcze w styczniu całość nieruchomości w walucie euro gotowych było skredytować tylko 5 banków. Do Alior Banku, BOŚ, DB PBC, mBanku, MultiBanku dołączyli w lutym Raiffeisen i Getin Noble Bank. W marcu na podwyższenie LTV dla euro nie zdecydował się nikt. Pozostałe instytucje: Polbank EFG, DnB Nord, BPH, Nordea, BZ WBK, Kredyt Bank i PKO BP oczekują wkładu własnego. Największe wymagania stawia Kredyt Bank – 30 proc. wkładu własnego i co najmniej 10 tys. zł dochodu. Co najmniej 30 proc. wkładu własnego trzeba też mieć w BZ WBK. Nordea Bank, Polbank i BPH oczekują od poszukujących kredytu w euro min. 20 proc. wkładu własnego. PKO BP i DnB Nord wymagają 10 proc. wkładu własnego.

Po tym, jak z franków szwajcarskich praktycznie wycofał się Deutsche Bank PBC, kredyt we franku szwajcarskim proponuje jedynie 8 banków. DB PBC uznaniowo jest gotów udzielić kredytu osobie lub gospodarstwu z dochodami netto pow. 12 tys. zł. Tylko w trzech bankach można otrzymać kredyt we franku na 100 proc. wartości nieruchomości (Alior, MultiBank i mBank). W czterech – jeśli mamy 20 proc. wkładu własnego (skredytuje nas BPH, Nordea i Polbank). Wykładając 30 proc. uzyskamy kredyt w Kredyt Banku, mając 25 proc. – w PKO BP. Ale w tym ostatnim nadal pozostały zaporowe marże odsetkowe dla tej waluty.

Dla oszczędzających – na topie kredyty złotowe BZ WBK, BPS, Allianz i Euro Banku

Najkorzystniejszą ofertę nasza przykładowa rodzina, podobnie jak w poprzednich miesiącach znalazła w BZ WBK (trzeba jednak być stałym klientem i mieć ROR w BZ WBK). Mamy tu szansę na ratę w wysokości jedynie 1586 zł. Kolejny bank to Allianz z ratą 1679 zł, a także w BPS (1680 zł). W czwartym Euro Banku trzeba wyłożyć 1676 zł. Kolejni to DnB Nord (1684 zł, ale trzeba inwestować rocznie za ok. 1,3 proc. wartości kredytu) i BNP Paribas Fortis (1699 zł). Mniej niż 1800 zł wystarczy na ratę naszego kredytu w 17 innych bankach m.in. w mBanku i MultiBanku, które obniżyły marże z 3,8 do 2 proc. Przed miesiącem było to możliwe w 13 bankach.
    
Dla poszukujących pieniędzy na całość – najlepsze kredyty w złotych ma Euro Bank, Allianz i BPS

Przy braku wkładu i tym samym wyższej kwocie kredytu, najkorzystniejsze oferty dla złotego proponują: BZ WBK, ale tylko wybranym osobom, Bank Pocztowy, Euro Bank, Allianz, BPS, ale też MultiBank i mBank. W najtańszych bankach wystarczy na ratę mniej niż 2150 zł. W przypadku finansowania całości nieruchomości, dodatkowo trzeba pamiętać o ubezpieczeniu na okres przejściowy (do czasu wpisu hipoteki do księgi wieczystej). Na ten okres banki podnoszą marżę odsetkową od 1 do 2 pkt proc. Również przy brakującym wkładzie konieczna będzie składka z tego tytułu. Zazwyczaj banki pobierają około 3 proc. na 3 lata od 10-20 proc. brakującego wkładu. Po tym okresie znów upomną się o opłatę, lecz będzie ona już niższa stosownie do spłaconego kapitału.

W euro najlepsi – Alior, mBank, MultiBank, DB PBC i DnB Nord

Rata dla 280 tys. zł kredytu na 80 proc. LTV w euro w najkorzystniejszej ofercie Alior Banku to jedynie 1241 zł. Kolejne atrakcyjne propozycje mają: Deutsche Bank PBC, mBank, MultiBank i DnB Nord. W każdym przypadku rata to ok. 1280 zł. Na całość mieszkania w euro pożyczą najtaniej mBank i MultiBank (nie uwzględniając kosztów ubezpieczeń). Na kolejnej pozycji jest Alior Bank i Raiffeisen.

We frankach szwajcarskich podium dla Nordea Banku

Najlepsza jest tu Nordea. Rata dla naszego przykładowego kredytu z 20 proc. wkładem (280 tys. zł) wynosiła w tym banku 1361 zł. Raty w czterech kolejnych instytucjach – BPH, mBanku, MultiBanku i Alior Banku są już do siebie bardzo zbliżone i oscylują w granicach 1430 zł. Po tym, jak marże mocno obniżył Alior, teraz najwyższą dla franka ma Polbank 4,8 proc.

Dane do obliczeń oraz w tabelach pochodzą z ostatniego tygodnia lutego, z wyjątkiem ofert kredytowych z programu Rodzina na Swoim, gdzie dołączyliśmy marcowe oferty BNP Paribas i Millennium. Kredyty uwzględniają oferty promocyjne oraz powiązanie ze sprzedażą innych produktów bankowych.

Źródło: Gold Finance