Pracę stracić może nawet 2-3 tys. osób, a powodem jest konsolidacja działów „dublujących się” w życiowym i majątkowym towarzystwie należacym do Grupy PZU. Na celowniku tym razem księgowość i likwidacja szkód, podaje „Rzeczpospolita”.
„Prezesi PZU i PZU Życie spotkali się we wtorek ze związkowcami i przedstawili im w zarysie plan zmian w organizacji grupy”, informuje dziennik.
„Z informacji „Rz” wynika, że w pierwszej kolejności zmiany mogą dotyczyć księgowości w grupie. W PZU zostanie niedługo zakończona centralizacja księgowości. Będą trzy centra zajmujące się księgowaniem na całą Polskę: w Łodzi, Opolu i Częstochowie. Plan zakłada też przekształcenie czterech centrów likwidacji szkód w filie.”
To nie pierwsze zwolnienia na dużą skalę jakich podjął się Zakład w tym roku. Najpierw zimą, a potem latem głośno było o redukcji etatów. Nie tylko z tego powodu PZU był w 2009 r. na językach – w październiku, po niespełna 10 latach, Skarb Państwa i firma Eureko zawarły ostateczne porozumienie w sprawie kontroli nad ubezpieczycielem.
Więcej w dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, w artykule Elizy Więcław pt. „PZU nie kończy zaciskać pasa”.