Kupno mieszkania to poważna inwestycja, wymagająca rozpatrzenia wszystkich za i przeciw, orientacji na rynku deweloperskim oraz, co najważniejsze, skonkretyzowania własnych wymagań.
Podjęcie decyzji o nabyciu własnego „M” to dopiero początek długiej drogi. Aby proces przebiegał bezproblemowo, musimy nie tylko wiedzieć, czego oczekujemy, ale również poznać podstawowe zasady bezpiecznego kupowania domu.
Pierwsze kroki – rynek wtórny
Poszukiwania najlepiej zacząć od dokładnego rozpoznania rynku i pojawiających się ofert. Warto odwiedzić targi mieszkaniowe i budowlane, przejrzeć branżowe portale internetowe oraz zapoznać się z ofertą różnych agencji nieruchomości przez ich strony www. Podczas kupna mieszkania na rynku wtórnym najważniejsze jest sprawdzenie statusu prawnego lokalu. Sprzedający musi posiadać prawo własności do niego. Taką informację możemy uzyskać w odpowiednim sądzie rejonowym w znajdujących się tam księgach wieczystych. W przypadku mieszkań spółdzielczych, pośrednik powinien okazać zaświadczenie o prawie do interesującego nas miejsca i braku zadłużenia. W sytuacji, gdy aktualny właściciel wciąż przebywa w mieszkaniu, należy pamiętać o sporządzeniu umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego. To zabezpieczy nas przed sytuacją sprzedaży mieszkania kilku osobom oraz zagwarantuje dotrzymanie terminu wyprowadzki poprzedniego lokatora. Należy zapamiętać, że umowa przedwstępna, podobnie jak kupna, ważna jest tylko w formie aktu notarialnego.
A może rynek pierwotny?
Nowe nieruchomości mają wiele zalet. Jedną z nich jest rękojmia. Dzięki niej dostaniemy trzyletnią 
gwarancję na konstrukcję budynku (dach, fundamenty, stropy) oraz jednoroczną na grzejniki i elementy wykończeniowe jak płytki czy panele. Budynki powstają przy zastosowaniu innowacyjnych technologii i bezpiecznych materiałów, co dodatkowo przekłada się na jakość oferowanego produktu. Ponadto, muszą spełniać obwiązujące aktualnie polskie normy, stale dostosowywane do rygorystycznych wytycznych mających zapewnić mieszkańcom bezpieczne użytkowanie. W nowych osiedlach nie występują problemy z podłączeniem sieci internetowej, ogrzewanie jest bardziej ekonomiczne, nie wspominając tu o odczuciach estetycznych z klatek schodowych czy wind.
Nie oznacza to jednak, że sam wybór rynku pierwotnego ułatwia nam decyzję kupna konkretnego mieszkania. – Klient powinien przede wszystkim wymagać od dewelopera przekazania ogółu informacji na temat projektu, a także możliwości zabezpieczenia się przed niebezpieczeństwem związanym z elementami niewłaściwego wykonywania umowy jak termin oddania, odstępstwa od standardu wykonania, ryzyko zmiany stawki podatku VAT itp. często regulowanych rejestrem klauzul niedozwolonych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – mówi Marcin Wiśniewski, przedstawiciel spółki Nowa Sienna. Dobrze byłoby, gdyby przedsiębiorca zaproponował przygotowanie specjalnego zestawu dokumentów, zawierającego kopie decyzji, odpisów oraz dokumentacji projektowej.
Co jeszcze?
Bez względu na rynek, który wybierzemy, należy przyjrzeć się jeszcze paru prozaicznym na pierwszy rzut oka elementom. Te dotyczące samego mieszkania, jak jego rozkład i funkcjonalność, możemy ocenić nawet wtedy, gdy lokum znajduje się na etapie „dziury w ziemi”. Warto przemyśleć, ile pomieszczeń będziemy potrzebowali w najbliższej przyszłości i czy np. otwarta kuchnia zawsze będzie dla nas najlepszym rozwiązaniem. – Na pewno nie pożałujemy konsultacji ze specjalistą, który zwróci uwagę na istotne szczegóły standardu wykończenia, umykające laikowi. Ważna jest także rozmowa z deweloperem, który dysponuje szczegółowymi dokumentami i planami budynku. Na pewno nie powinniśmy decydować w tak ważnej sprawie pod wpływem emocji czy reklam – podsumowuje Dawid Sztandera, prezes Novum Plus budującej Osiedle Rozalin w podpoznańskim Lusowie.
Jednak decydującym czynnikiem przy wyborze nieruchomości jest jej lokalizacja. Jak tłumaczy Sztandera, dla jednych dobra lokalizacja oznacza ścisłe centrum, a dla innych las i jezioro pod miastem. Ale istnieją czynniki ważne w każdym z tych miejsc. Bliskość szkół, banków czy poczty zdecydowanie ułatwia życie. Niektórym zależy także na bliskim sąsiedztwie centrów handlowych. Nie można zapominać o komunikacji publicznej – gęsta sieć kursujących autobusów jest nieoceniona w przypadku zepsutego auta czy korków.
Dopiero kupując dom możemy przekonać się, że po podjęciu decyzji o nabyciu nieruchomości czeka nas prawdziwy maraton z przeszkodami: banki, pośrednicy, ekipy remontowe… Dlatego moment zastanowienia nad stałymi punktami procesu zdecydowanie uprości i tak niełatwą już procedurę.
Źródło: LTM Communications
