Na początku dzisiejszej sesji złoty pozostawał silny. Notowania EUR/PLN zniżkowały do poziomu 4,0100, a kurs USD/PLN zszedł zdecydowanie pod wartość 2,9500.
Dzisiaj prezes Narodowego Banku Centralnego powiedział, iż być może nadszedł czas by Rada Polityki Pieniężnej zaczęła zastanawiać się nad ewentualnymi podwyżkami stóp procentowych. Zdaniem S. Skrzypka powinno się brać jednak pod uwagę sytuację globalną i kroki podejmowane przez władze monetarne USA oraz Eurolandu. Przewiduje on ponadto, iż inflacja osiągnie swoje minimum w okresie wakacyjnym – w okolicach lipca może ona zejść do poziomu 1,5%.
Prezes NBP wypowiedział się dziś również odnośnie rządowego planu konwergencji, który przewiduje spadek deficytu finansów publicznych poniżej poziomu 3% do 2012 r. Zdaniem Skrzypka zdecydowane zmniejszenie deficytu pomiędzy rokiem 2011 a 2012 (z 5,9% PKB do 2,9% PKB) wymagać będzie zdecydowanych reform fiskalnych. Twierdzi on, iż ministerstwo finansów powinno przedstawić więcej szczegółów odnośnie działań odpowiadających za gwałtowne zmniejszenie dziury budżetowej. Rząd utrzymuje, iż zdecydowany spadek deficytu w roku 2012 będzie miał miejsce m.in. w wyniku zakończenia wydatków związanych z przygotowaniami do mistrzostw Europy w piłkę nożną w 2012 r., których współgospodarzem jest Polska.
Dziś z Polski napłyną dane z rynku pracy – o godz. 14.00 poznamy dynamikę zatrudnienia oraz płac w sektorze przedsiębiorstw. Oczekuje się, iż przeciętne wynagrodzenie wzrosło w styczniu o 1,8% r/r. Odnośnie zatrudnienia natomiast oczekuje się spadku o 2,1% r/r. Publikacje te powinny mieć ograniczony wpływ na polską walutę.
Eurodolar poruszał się wczoraj wokół poziomu 1,3600, schodząc po południu chwilowo pod tę wartość. Dziś rano jednak notowania tej pary walutowej odbiły z powrotem w okolice 1,3650 i póki co konsolidują się na tym poziomie.
Inwestorzy oczekiwali wczoraj na komunikat ze spotkania ministrów finansów Unii Europejskiej, dotyczący szczegółów planu pomocy Grecji. Informacje, jakie napłynęły ze szczytu nie stanowią bynajmniej wsparcia dla euro.
W komunikacie po raz kolejny nie zawarto konkretów odnośnie ewentualnego wparcia. Zostało jedynie zasygnalizowane, iż pomoc będzie udzielona, o ile Grecja nie poradzi sobie sama z problemami. Póki co jednak ministrowie dali rządowi greckiemu miesiąc czasu, by miał szansę udowodnić, iż zaakceptowany przez Komisję Europejską plan naprawy finansów publicznych jest realny do spełnienia. Ponadto do 16 marca rząd ma przedstawić dodatkowe kroki zaradcze, zmierzające do uzdrowienia sytuacji w budżecie.
W czasie sesji azjatyckiej został przedstawiony raport z ostatniego posiedzenia australijskiego banku centralnego. Wyjaśnia on, iż bank powstrzymał się od kolejnej podwyżki stóp procentowych, aby ocenić wpływ dotychczas podejmowanych działań. Zostało jednak zasygnalizowane, iż polityka pieniężna w Australii będzie zacieśniana, aby utrzymać inflację na stabilnym poziomie. Informacja ta umocniła dolara australijskiego – notowania EUR/AUD zniżkowały pod poziom 1,5250, a kurs AUD/USD wzrósł do 0,8950.
Dziś o godz. 11.00 został opublikowany indeks ZEW z Niemiec. Oczekiwano, iż spadnie on w lutym do 42,0 pkt z 47,2 pkt miesiąc wcześniej. Zniżka okazał się jednak mniejsza – wartość wskaźnika wyniosła 45,1 pkt. Z istotnych publikacji poznamy dziś jeszcze odczyt indeksu Fed Manufacturing (o godz. 14.30) oraz dane o napływie kapitałów długoterminowych do USA (o godz. 15.00).
Źródło: Dom Maklerski TMS Brokers