W USA początek miesiąca i kwartału jest bardzo często korzystny dla byków na rynku akcji, bo fundusze napełniają portfele, szykując je na rozgrywkę w nowym kwartale. Poza tym, kwartał zawsze rozpoczyna się od sezonu raportów kwartalnych, co też sprzyja bykom. W piątek dodatkowo pomagały im raporty makro.
Marcowe dane z rynku pracy były w każdej kategorii lepsze od oczekiwań. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 216 tys. (oczekiwano 190 tys.), a w sektorze prywatnym (to nawet bardziej istotna kategoria) o 230 tys. (oczekiwano 200 tys.). Stopa bezrobocia jest na drugim planie, ale odnotujmy, że spadła z 8,9 na 8,8 proc. Dane niewiele różniły się od prognoz i nie byłyby znakomite w fazie szybkiego rozwoju, ale zdecydowanie niedźwiedziom na rynku akcji pomóc nie mogły.
Raport o sytuacji w przemyśle też był dla byków korzystny, W marcu indeks ISM dla przemysłu osunął się z poziomu 61,4 na 61,2 pkt. Sektor nadal szybko się rozwija. Fatalne były znowu dane z rynku nieruchomości. Wydatki na inwestycje budowlane w lutym spadły o 1,4 proc. m/m. Oczekiwano wzrostu o 0,5 proc. Dane z rynku nieruchomości są jednak od dłuższego czasu totalnie lekceważone.
Indeksy giełdowe od początku sesji dość szybko rosły. DJIA pokonał nawet szczyt z lutego. Jednak, mniej więcej na godzinę przed końcem sesji, kiedy cena ropy uderzała już w 108 USD, gracze zaczęli realizować zyski. Szczególnie dobrze im to szło na NASDAQ. Wydawało się, że sesja może zakończyć się neutralnie, ale udało się wypracować bardzo umiarkowane zwyżki. Droga ropa i strach przed weekendem to niezły bat na niedźwiedzie.
Na GPW w piątek WIG20 kontynuował wzrosty z czwartku. Liderem był PKN Orlen i akcje banków. Indeks wzrósł o około 0,8 proc., czyli znalazł się między dwoma ograniczeniami dwóch kanałów trendów wzrostowych i tam zamarł. Na godzinę przed publikacją danych w USA nastąpiło wybicie. Dane makro kierunek potwierdziły. Potem już technicy zrobili swoje i WIG20 wzrósł o 2,14 proc., przełamując wszelkie opory techniczne. Obrót był duży, co potwierdzało kierunek indeksów. Martwić mogło tylko to, że rynek był stosunkowo wąski. Za tak duży wzrost odpowiadały przede wszystkim PKN i Pekao, które odpowiadały za blisko połowę tego wzrostu.
WIG20 jest w 20-miesięcznym kanale trendu wzrostowego. Wybił się z trendu bocznego i z kanałów 9-miesięcznego i 4-miesięcznego trendu wzrostowego, rysując nowy trend wzrostowy. Oscylatory dały sygnały kupna. Wszystko to zapowiada (tak mówi analiza techniczna) wzrost indeksu przynajmniej do 3.000 pkt.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion. Doradcy Finansowi
Źródło: Xelion. Doradcy Finansowi