Ubiegłotygodniowa interwencja Szwajcarskiego Banku Narodowego niewiele dała. Frank odnotował kolejny rekord i przez chwilę przekroczył 3,92 zł. Kursy sprzedaży CHF do rozliczenia rat kredytowych zdublowały już cenę po której zaciągano kredyty trzy lata temu. Efekty działań SNB widać jedynie na LIBOR-ze 3M, w ciągu tygodnia spadł z 0,18 proc. do 0,09 proc.
Dla klientów, którzy zaciągali kredyty we frankach przed trzema laty, kurs szwajcarskiej waluty właśnie podwoił swoją wartość, bo gdy na początku sierpnia 2008 roku brali kredyt, kupowali walutę poniżej 2 zł, a teraz kurs sięga już 4 zł. W bardzo aktywnym na tym rynku banku Nordea kurs kupna franka 8 sierpnia 2008 roku wynosił 1,94 zł. Dziś rata spłacana jest po kursie sprzedaży wynoszącym 3,983 zł. W DB PBC kurs kupna wynosił przed trzema laty 1,9752 zł, dziś spłata odbywa się przy notowaniach 3,96 zł. Z kolei w Millennium z 1,959 zł zrobiło się 3,954 zł. W PKO BP kurs przekroczył już 4 zł i wynosi 4,03 zł. Efekt? Na każde 100 tys. zł kredytu zaciągniętego we franku trzy lata temu rata w ciągu miesiąca wzrosła o 100 zł.
Raty poszły w górę o ponad 35 proc.
Rata kredytu na 30 lat w wysokości 300 tys. zł zaciąganego trzy lata temu dziś wynosi 2096 zł. Jest to już o 35 proc. więcej (546 zł) niż na samym początku, a także o ponad 300 zł więcej niż jeszcze miesiąc temu, kiedy to 8 lipca kurs wynosił 3,24 zł.
Mocno w górę wspięła się też rata kredytów frankowych zaciąganych przed rokiem przy kursie 2,89 zł. Obecnie miesięczne obciążenie tych kredytów przewyższyło już ratę jaką płacą osoby obsługujące podobny kredyt złotowy. Spłacający 300 tys. zł we franku pożyczone na 30 lat wykłada już co miesiąc 1956 zł podczas gdy klient złotowy 1935 zł. Choć w lipcu rata kredytu frankowego wynosiła ok. 1650 zł.
Jak zmieniała się wysokość raty dla kredytu w CHF udzielonego w sierpniu 2008 roku
2008 Sierpień |
Pierwsza rata sierpień 2008 (CHF 2 zł) |
Rata kredytu 8 lipca br. (CHF 3,24 zł) |
Rata kredytu 9 sierpnia br. (CHF 3,85 zł) |
Rata kredytu przy CHF 4,50 zł |
Klient pożyczył |
300 tys. zł/155,25 tys. CHF |
|||
PLN |
2118 zł |
1750 zł |
||
CHF |
1550 zł |
1782 zł |
2096 zł |
2450 zł |
Do spłaty zostało |
ok. 289 tys. zł/ 143 tys. CHF |
481,9 tys. zł |
572,6 tys. zł |
669,2 tys. zł |
PLN Kredyt na 300 tys. zł, na 30 lat, z marżą 1 p.p., startował przy WIBOR 3M – 6,6 proc. dziś jest 4,7 proc.
CHF Kredyt na 300 tys. zł, na 30 lat, z marżą 1,2 p.p., spread 7,5 proc., startował przy LIBOR 3M – 2,88 proc. dziś jest 0,09 proc.
Jak zmieniała się wysokość raty dla kredytu w CHF udzielonego w sierpniu 2010 roku
2010 Sierpień |
Pierwsza rata sierpień 2010 (CHF 2,89 zł) |
Rata kredytu 8 lipca br. (CHF 3,24 zł) |
Rata kredytu 9 sierpnia br. (CHF 3,85 zł) |
Rata kredytu przy CHF 4,50 zł |
Klient pożyczył |
300 tys. zł/107,4 tys. CHF |
|||
PLN |
1766 zł |
1935 zł |
||
CHF |
1550 zł |
1646 zł |
1956 zł |
2286 zł |
Do spłaty zostało |
ok. 289 tys. zł/ 105,4 tys. CHF |
355,2 tys. zł |
422 tys. zł |
493,3 tys. zł |
PLN Kredyt na 300 tys. zł, na 30 lat, z marżą 2 p.p., startował przy WIBOR 3M – 3,83 proc. dziś jest 4,7 proc.
CHF Kredyt na 300 tys. zł, na 30 lat, z marżą 3,5 p.p., spread 7,5 proc., startował przy LIBOR 3M – 0,18 proc., dziś jest 0,09 proc.
W trzy lata kredyt z 300 tys. zł wzrósł do ponad 570 tys. zł a LTV ze 100 do 190 proc.
Jeszcze większe wrażenie robi skok wartości zaciągniętych kredytów. Osoba, która trzy lata temu pożyczyła 300 tys. zł, jeśli dziś chciałaby spłacić cały kredyt z dnia na dzień, musiałaby oddać ponad 570 tys. zł. Jeśli pożyczała pieniądze na 100 proc. wartości nieruchomości w niektórych bankach będzie dziś musiała opłacić ubezpieczenie od brakującego wkładu. W zależności od sposobu liczenia, będzie to prowizja ok. 3-4 proc. od ponad 230 tys. zł lub od 76 tys. zł.
Bankom przyrasta przewaga kredytów nad depozytami i może spaść skłonność do pożyczania
Zmartwienie mają klienci, ale także banki. Po pierwsze bankowcy obawiają się, czy klienci poradzą sobie z rosnącymi ratami. Choć poziom w granicach 4 zł uznawany jest jeszcze za nie wywołujący paniki, to już przy kursie zbliżającym się do 4,5 zł również banki stracą zimną krew. Prezes jednego z dużych banków ze sporym portfelem kredytów we franku zapewniał ostatnio, że jeśli frank przekroczy znacząco 4 zł to kierowany przez niego bank przygotuje dla klientów różne scenariusze wyjścia z trudnej sytuacji.
Obawy o kondycję klientów to jedno. Banki też muszą się uporać z zapewnieniem finansowania dla kredytów frankowych, co przy rozchwytywanym przez inwestorów franku jest coraz trudniejsze.
Muszą też stawić czoła rosnącym z dnia na dzień portfelom kredytowym. Tylko w maju portfel kredytów gospodarstw domowych skoczył o niemal 8 mld zł z powodu przeliczenia po wyższym kursie kredytów mieszkaniowych. W lipcu skok ten będzie jeszcze większy i sięgnie już ok. 10 mld zł. W minionym miesiącu CHF zdrożał bowiem o ponad 6 proc. O ile kolejnych miliardów frank da się we znaki bankom na koniec sierpnia, trudno na razie przewidywać. Nie ma wątpliwości, że banki z dużym portfelem kredytów walutowych, gdzie relacja kredytów do depozytów nie była szczególnie korzystna dla depozytów, mają obecnie kłopot. Nie da się wykluczyć, że w okresie szalejącego kursu franka wstrzymają nieco akcję kredytową, aby jeszcze bardziej nie powiększać przewagi długów klientów nad zgromadzonymi oszczędnościami.
Źródło: Open Finance