Monopol Poczty powoli się kurczy – od 1 stycznia przyszłego roku ograniczy się do przesyłek o wadze do 50 g, a trzy lata później rynek zostanie całkowicie zliberalizowany. Nic więc dziwnego, że Poczta szuka nowych kierunków ekspansji. Zamierza m.in. rozwijać usługi finansowe. Od początku przyszłego roku w każdym oddziale Poczty, a jest ich w kraju 8300, zostaną wydzielone specjalne okienka, gdzie będzie można skorzystać z oferty finansowej.
– W tej chwili szkolimy personel. Prowadzone są też prace integrujące system IT Poczty z Bankiem Pocztowym – mówi dyrektor generalny Tadeusz Bartkowiak.
Jedną z propozycji umocnienia pozycji Poczty jest jej ewentualna fuzja z bankiem PKO BP. W Banku Pocztowym Poczta ma 75 proc. udziałów, a PKO BP pozostałe 25 proc. Od pewnego czasu działa też wspólny zespół przedstawicieli PP i PKO BP, który opracowuje wnioski dotyczące skutków takiego połączenia. Mają być opublikowane na dniach.
– W tej chwili wraz z bankiem PKO BP w regionie wrocławskim prowadzany jest projekt umożliwiający płatności kartami na poczcie. Jeśli powiedzie się, wdrożymy go w całym kraju – obiecuje Tadeusz Bartkowiak. Zapowiada, że Poczta myśli nie tylko o zwykłych kredytach, ale i hipotecznych oraz sprzedaży obligacji czy ubezpieczeń – czytamy.