Michał Macierzyński
-
30.09.2007 (23:20) Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Wojciech Sobieraj, do niedawna wiceprezes Banku BPH, pracuje nad stworzeniem własnego banku. Nie udało nam się potwierdzić tej elektryzującej informacji u źródła, jednak tę informację potwierdzają nam osoby związane z branżą finansową.
W ostatnim czasie na rynku pojawiało się wiele informacji wskazujących o możliwości pojawienia się nowego gracza. Raptownie wzrosło zapotrzebowanie na analityków kredytowych – co ciekawe headhunterzy nie wymieniali nazwy banku. Niektóre osoby w ciągu krótkiego okresu dostawali nawet po kilka różnych ofert. To właśnie osłabiało teorię o pojawieniu się nowego gracza. Były też jednak i inne sygnały. Ot chociażby ogłoszenie, które pojawiło się w GoldenLine (treść na dole tekstu).
To był pewien ślad, jednak zbyt mało, żeby można było snuć poważne wnioski. W końcu na rynek wchodzi HSBC czy Allianz Bank. Dlatego informację o tym, że z Polbanku odchodzi ze swoim zespołem osoba z kierownictwa tego banku, odpowiedzialna za budowę sieci placówek, czy też uporczywą plotkę o tym, że Adam Niewiński chce się rozstać z Xelionem, w żaden sposób ze sobą nie wiązaliśmy.
Ostatecznie udało nam się jednak dobyć arcyciekawą informację. Co się okazuje?
Już wkrótce na polskim rynku ma pojawić się nowy gracz. Co więcej – będzie tworzony przez Polaków. Prace nad nim są już ponoć dość ozaawansowane. Sobierajowi w budowie ma pomagać m.in. Cezary K. Smorszczewski, jeszcze parę miesięcy temu wiceprezes ds. inwestycji kapitałowych PKN Orlen, a swego czasu członek zarządu Pekao SA.
To nie koniec ciekawostek. Otóż wszystko wskazuje na to, że po tym jak McKinseyowcy zbudowali sobie Polbank, to ich odwieczni konkurenci z BCG postanowili udowodnić, że nie są wcale gorsi. Z naszych informacji wynika, że to właśnie ludzie z tej firmy konsultingowej będą pomagali Sobierajowi w budowie nowej instytucji. Do pomocy będzie też miał osoby z kilku dużych korporacji, podobnie jak w Polbanku, niekoniecznie związanych z branżą finansową.
W tym momencie mają trwać intensywne badania nad koncepcją nowej instytucji. Z naszych informacji wynika, że badania, które posłużą do pozycjonowania nowego gracza, prowadzi firma badawcza SMG/KRC. Jest już nawet wstępny koncept modelu biznesowego, wzorowany na pewnych zagranicznych instytucjach, które odniosły sukces w swoich segmentach.
Tyle udało nam się wstępnie dowiedzieć. Oczywiście, jak zwykle w takich sytuacjach bywa, informacje te mogą okazać się jedynie zbiorem różnych plotek, które źle sobie powiązaliśmy. Jeśli jednak tak nie jest – warto zdać kilka pytań – na przyszłość i dla ułatwienia innym osobom, które zapewne będą chciały drążyć temat dalej.
Pierwszą informacją jest to, skąd wziąć kapitał i licencję bankową. Bez tego nie da się przecież nic zrobić. Odpowiedzi mogą być naszym zdaniem dwie. Po pierwsze trzeba wykluczyć, że panowie robią to za swoje pieniądze. Chociaż należą do ludzi majętnych, to jednak muszą być realistami. Musi być zatem ktoś z kapitałem – wciąż jednak pozostaje kwestia licencji. Na nową czeka się nawet kilka lat – co wskazuje przykład SKOKów. A zatem jest to albo zagraniczna instytucja i nowy bank będzie jej oddziałem – w takim przypadku należałoby „podejrzanego” szukać w liście KNB, albo… Co prawda jest to dość fantastyczna możliwość, jednak w tym momencie trudno nam ją tak jednoznacznie wykluczyć. Chodzi bowiem o BWE, który jest w tym momencie własnością Innova Capital. Gdyby Sobieraj chciał budować swój bank – to taka strategia nie jest wcale bez sensu. Innova ma licencję bankową i kapitał. Samodzielnie z BWE jednak nic przecież nie zrobi. A tak – można zarówno porozdzielać akcje nowego banku po managerach, jak również zachować pakiet kontrolny. Warianty są zresztą różne – w całym przedsięwzięciu może przecież uczestniczyć jakiś duży zagraniczny bank.
Drugie pytanie – kto jeszcze mógłby tworzyć nowy bank? Byłych i obecnych pracowników z BPH jest na rynku całkiem sporo. Bezrobotny jest wciąż Mariusz Grendowicz, od czasu do czasu przypominający tylko w gazetach o swoim istnieniu, udzielając długich wywiadów (bardzo ciekawych swoją drogą). O plotce z Adam Niewińskim w roli głównej już pisaliśmy. Zresztą w Xelionie nie tylko on mógłby się zastanawiać nad nowym miejscem pracy. W końcu być współwłaścicielem interesu, jak starzy znajomi w Noble Banku, to zupełnie co innego, niż być najemnikiem, nawet dobrze opłacanym. No właśnie – czy możliwość objęcia części udziałów nowego banku ściągnie do tego projektu największe rynkowe gwiazdy? Sobieraj potrafił przecież dobierać i motywować zespół. To oczywiście spekulacje, ale kto wie? Oczywiście w tym miejscu nie należy zapominać o Józefie Wancerze…
Trzecie, ważne pytanie. Czy nowy gracz ma szansę no i w końcu w jakim mógłby działać segmencie? Przykład Polbanku wskazuje, że miejsce na rynku jeszcze jest – byle działać szybko i zdecydowane. Zresztą jeśli spojrzymy na plany największych, to widać wyraźnie, jak każdy kładzie teraz nacisk na rozwój – co oznacza, że jeszcze nie jest za późno, żeby na nasz rynek wchodzić. Nowy bank mógłby zapewne działać w segmencie consumer finance – być może uzupełniany o obsługę innego rodzaju klientów – małych firm, etc. W przypadku braku silnego partnera bank przypominałby bardziej Polbank czy Getin niż db kredyt i AIG finanse dla domu – czyli oprócz kredytów skupiałby się również na zdobywaniu bazy depozytowej. To oczywiście nasze spekulacje. Biorąc bowiem pod uwagę to, że na rynek consumer finance rzucili się ostatnio wszyscy, to być może nowy bank pójdzie w zupełnie inną stronę. Ot chociażby taką konkurencja dla MultiBanku i DB PBC. Skoro wiadomo, że banki w tym momencie odpuściły sobie klientów z segmentu bankowości osobistej, to może właśnie jest to najlepszy moment, żeby wejść na rynek z jakąś nową jakością?
No i ostatnie pytanie – czy nowy gracz ma szansę? Z dobrą ekipą – a taka chyba jest właśnie budowana, szanse są spore. Pytanie, czy starczy kapitału. No i najważniejsze. Chociaż zaangażowani managerowie udowodnili, że potrafią zdobywać rynek, to jednak doradzać drugiemu, czy też kierować trzecim co do wielkości bankiem na rynku, to jednak co innego niż budowanie banku od podstaw. Zwłaszcza na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Generalnie łatwo nie będzie, ale ciekawie z całą pewnością. Ostatnie projekty start-upów można jednak uznać za udane.
Czy ten nowy bank to prawda? Zobaczymy w najbliższych tygodniach.
A na koniec obiecane ogłoszenie z GoldenLine (co ciekawe obecnie jest tam cała zamknięta grupa związana z nowym projektem).
“Nie jest tajemnica, ze na rynek polski wejdzie w najblizszym czasie kilka bankow, jestesmy jednym z nich: czesc z Was juz to wie 🙂
W ciągu najblizszych trzech tygodni pojawią się ogłoszenia dotyczące opisanych poniżej stanowisk.
Jeżeli jesteście zorientowani na osiągnięcie sukcesu w nowo powstającej organizacji finansowej, jeżeli chcecie współtworzyć jej wizerunek, kulturę i budować swoje miejsce pracy od podstaw – zapraszamy. Wszystkie szczegółowe informacje możecie uzyskać pisząc do mnie na GL lub na priv.
Jeżeli jesteście zainteresowani, poszukujemy pracownikow na nastepujace stanowiska (szczegółowe opisy i wymagania dostępne są via e-mail).
Regionalny Dyrektor Sprzedazy ds. Kredytów Hipotecznych
(warszawa, poznan, trojmiasto, krakow/katowice)
Regionalny Kierownik Sprzedazy ds. Kredytów Hipotecznych
(cala Polska – prawie)
Kierownik Zespolu ds. Wspolpracy z Partnerami (deweloperami i agencjami nieruchomości)
(warszawa)
Kierownik Zespolu ds. Wsparcia Sprzedazy (warszawawa)
[mis, zarzadzanie kontaktami, sales support, zarzadzanie informacja i
zmiana etc.]
Doradca ds. Kredytow Hipotecznych
(cala polska)
Trener
(warszwawa + ew. reszta kraju)
[produkty bankowe, szkolenia miekkie + IT : do wyboru]”
