Jesienny szczyt na rynku najmu już jest za nami. Wzmożony popyt, generowany głównie przez przybywających do miast akademickich studentów, z każdym dniem systematycznie traci na sile. Jak wynika z analizy portalu nieruchomości domy.pl, w pierwszych dwóch tygodniach września (3-16 września) ruch na rynku najmu był już o 20% mniejszy niż w końcówce wakacji (20 sierpnia-2 września). Jednak nie wpływa to na zmianę utrwalającego się trendu na rynku – zamiast kupować, klienci coraz częściej decydują się na najem mieszkań.
Analiza ruchu na rynku najmu w ciągu ostatnich 6 miesięcy wskazuje, że podobnie jak w latach ubiegłych, kulminacyjnym okresem poszukiwań mieszkań do wynajęcia był sierpień. W skali całego kraju w drugim miesiącu wakacji popyt był o 50% większy niż w okresie największego zastoju, czyli w maju. Od początku września liczba klientów na najem zaczęła powoli spadać – w minionym tygodniu była już o blisko 1/3 mniejsza niż w rekordowym czwartym tygodniu sierpnia (20-26 sierpnia).
Jednak, jak wynika z obserwacji portalu domy.pl, od dłuższego czasu pogłębia się różnica pomiędzy liczbą klientów na najem mieszkań a liczbą klientów chętnych do zakupu tychże. O ile w okresie od listopada 2011 do kwietnia br. średnio na jedną osobę zainteresowaną zakupem mieszkania przypadała jedna chętna na najem, o tyle już od maja te proporcje zaczęły się wyraźnie zmieniać. Przed czterema miesiącami na jednego potencjalnego nabywcę przypadało 1,2 najemcy, w czerwcu 1,4 a w sierpniu ponad 1,8. Wg statystyk z pierwszej połowy września – na trzech klientów zainteresowanych najmem przypada dwóch zainteresowanych zakupem mieszkania.
Analizując ten wskaźnik można zauważyć, że na rynku mieszkaniowym od kilku miesięcy mamy do czynienia z dużą przewagą klientów zdecydowanych na to, by zamieszkać w mieszkaniu najętym, a nie kupionym. Dobrą wiadomością dla tej grupy klientów jest to, że czynsze w dalszym ciągu pozostają bez większych zmian; ich kilkuprocentowy wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym pokrył właścicielom jedynie stratę wynikająca z inflacji. W najbliższym czasie, z uwagi na wciąż dużą podaż ofert (także tych, które nie mogą znaleźć nabywców na rynku sprzedaży), ceny najmu nie powinny wzrosnąć.
Zdaniem Marcina Drogomireckiego z portalu domy.pl, w dłuższej perspektywie, której horyzont czasowy trudno w tej chwili określić, sytuacja może się zmienić: rosnący popyt doprowadzi do wzrostu czynszów za najem, a w wyniku trwającego spadku cen mieszkań oferowanych do sprzedaży, wysokość rat kredytów zaciąganych na ich zakup znów stanie się atrakcyjna. Prosta kalkulacja ponownie zacznie skłaniać do decyzji o zakupie, a nie o wynajmie.
miesiąc |
stosunek liczby klientów na najem do liczby klientów na zakup mieszkań |
11.2011 |
1,0 |
12.2011 |
1,1 |
1.2012 |
1,2 |
2.2012 |
1,0 |
3.2012 |
1,1 |
4.2012 |
1,1 |
5.2012 |
1,2 |
6.2012 |
1,4 |
7.2012 |
1,7 |
8.2012 |
1,8 |
9.2012 |
1,5* |
*estymacja na podstawie danych za pierwsze 15 dni września br.
Marcin Drogomirecki
domy.pl