Do zakończenia programu rządowych dopłat do kredytów pozostał już niespełna miesiąc. Z oferty kredytu w „Rodzinie na swoim” mogą skorzystać nie tylko małżeństwa, ale również osoby samotne. Bankier.pl sprawdził, które banki zaproponują singlom najlepsze oferty kredytów z dopłatą na zakup kawalerki w dużym mieście.
Dla banku singiel może być nieco bardziej ryzykownym klientem niż małżeństwo uzyskujące dochody z dwóch źródeł. Jeżeli jednak przedstawi potwierdzenie odpowiednich dochodów, nie będzie miał problemu z uzyskaniem pozytywnej decyzji kredytowej.
Profil klienta starającego się o kredyt
Bankier.pl zapytał banki o oferty kredytów hipotecznych dla samotnego 30-latka zarabiającego 3 500 zł miesięcznie. Przyjęte dochody uzyskiwane są z tytułu umowy o pracę na czas nieokreślony w firmie, z którą przyszły kredytobiorca związany jest od ponad roku. Jednocześnie profilowy klient nie posiada obecnie zobowiązań, a wcześniejsze były spłacane przez niego regularnie. Jego wydatki są powiększone o koszty użytkowania samochodu.
Nieruchomość, którą chce sfinansować pieniędzmi pożyczonymi od banku to 30-metrowa kawalerka w Poznaniu. Kosztuje 150 000 zł i mieści się w limitach programu. Kredyt zaciągany będzie na 30 lat. Uwzględniono opcje z dodatkowymi produktami, jak konto, karta czy ubezpieczenie, wyłączając jednak różnego rodzaju struktury czy inwestycje.
Kredyt bez wkładu i z środkami własnymi
W pierwszej opcji, zakładającej sfinansowanie zakupu w całości kredytem, odpowiednie oferty w ramach programu RnS przedstawiło 10 z ponad 20 ankietowanych banków. Najlepszą propozycję, mimo dość wysokiej marży zaoferował Bank Pekao SA. Pomniejszony o dopłaty łączny koszt 30-letniego kredytu na 150 000 zł, zawierający odsetki, prowizję i koszty ubezpieczeń (poza ubezpieczeniem nieruchomości) wyniósł w tym banku około 152 000 zł.
Tak dobry na tle innych wynik to efekt przyjętego przez bank sposobu obliczania rat i ustalania harmonogramu spłaty. W przypadku tej oferty przez pierwsze 8 lat część kapitałowa stanowi większość w całości miesięcznej raty. Tym samym przez okres pobierania dopłat klient płaci w tym banku nieco wyższe raty niż płaciłby u konkurencji, jednak w tym czasie spłaca więcej kapitału niż ma to miejsce w przypadku innych ofert. Podobna metodologia jest stosowana w Banku BGŻ.
W opcji zakładającej wniesienie przez kredytobiorcę wkładu własnego odpowiadającego 20% wartości nieruchomości, ofertę z rządowymi dopłatami przedstawiło 17 banków. Jednocześnie najniższy łączny koszt kredytu dostępny byłby w Citi Handlowym. Dla marży na poziomie 1,20%, łączny koszt kredytu pomniejszony o dopłaty wyniósłby około 109 000 zł.
Jak wygląda oferta innych banków? Więcej w najnowszym rankingu Bankier.pl.
