W programie „Rodzina na swoim” można kupić mieszkanie zarabiając znacznie poniżej średniej. Pierwsza rata dofinansowanego kredytu może pochłonąć jedynie piątą część wynagrodzenia.
Choć korzystając z programu „Rodzina na swoim” można kupić mieszkanie dwupokojowe ciesząc się ratą na poziomie poniżej 600 zł miesięcznie (Szczecin), to i tak trzeba legitymować się dochodami na poziomie 2 – 3 tys. zł netto. Wszystko dlatego, że po 8 latach dopłaty budżetowe ustają i banki muszą mieć pewność, że kredytobiorca po otrzymaniu kilkudziesięciu tysięcy złotych dopłaty z kasy państwa będzie mógł poradzić sobie sam z obsługą posiadanego długu. W efekcie zdolność kredytową obliczają tak, jakby dopłat w ogóle nie było.
„Rodzina” wymaga dochodu poniżej średniej
W pierwszych latach rata kredytu hipotecznego zaciągniętego na zakup 50-metrowego mieszkania może pochłonąć zaledwie około 20% wymaganego przez banki wynagrodzenia rodziny – wynika z danych zebranych przez Home Broker. W Szczecinie, żeby zaciągnąć kredyt z dopłatami na nowe 50-metrowe mieszkanie o wartości 184 tys. zł rodzina, posiadając 20-proc. wkład własny, musi zarabiać przeciętnie 2,9 tys. zł netto. Warto podkreślić, że w tym wypadku pierwsza rata kredytowa wyniesie średnio 618 zł miesięcznie (najniższa byłaby w Banku Pocztowym – 538 zł). W Szczecinie dochód rodziny na poziomie 2,9 tys. zł netto miesięcznie znajduje się znacznie poniżej średniej. Gdyby przyjąć, że w rodzinie dwie osoby są zatrudnione na pełen etat, to do domowego budżetu powinno trafiać prawie 5,4 tys. zł netto miesięcznie – wynika z szacunków Home Broker opartych o dane GUS o wynagrodzeniach przeciętnych brutto za 2011 rok.
Jeszcze korzystniej sytuacja ta wygląda w Katowicach. Tam zgodnie z danymi GUS przeciętna osoba zatrudniona zarabiała w 2011 roku średnio 5 tys. zł brutto miesięcznie, czyli około 3,6 tys. zł „na rękę”. Wystarczy więc, aby jedna osoba w rodzinie zarabiała, aby można było kupić dwupokojowe mieszkanie z wykorzystaniem programu „Rodzina na swoim”. W Katowicach, żeby kupić z dopłatą nowe 50-metrowe mieszkanie o wartości 208,4 tys. zł rodzina, posiadając 20-proc. wkład własny, musi zarabiać przeciętnie 3,1 tys. zł netto. W tym wypadku pierwsza rata kredytowa wyniesie średnio 706 zł miesięcznie.
Nawet dwa razy mniejsze wymagania w liberalnym banku
Natomiast w Warszawie, żeby kupić z dopłatą nowe 50-metrowe mieszkanie o wartości 295,2 tys. zł, posiadając 20-proc. wkład własny, rodzina musi zarabiać przeciętnie 3,9 tys. zł netto (przeciętne wynagrodzenie „na rękę” wynosiło w stolicy w 2011 roku 3,5 tys. zł). W tym wypadku pierwsza rata kredytowa wyniesie średnio 1 tys. zł miesięcznie. W konkretnych bankach wymagania stawiane przed kredytobiorcami mogą być bardzo różne. Na przykład w Getin Noble Bank wystarczy, żeby modelowa rodzina legitymowała się dochodem netto na poziomie 2,6 tys. zł miesięcznie, żeby kupić rozważane lokum, a z drugiej strony gdyby ubiegać się o kredyt na tę samą nieruchomość w BNP Paribas, trzeba zarabiać prawie 4,9 tys. zł netto. Różnica to aż 2,3 tys. złotych.
Obecne zasady programu „Rodzina na swoim”:
1) Przez pierwszych 8 lat kredytowania można liczyć na dopłatę blisko połowy odsetek
2) Z dofinansowania mogą skorzystać rodziny, osoby samotnie wychowujące dzieci i single, o ile nie posiadają nieruchomości mieszkalnej (single nie mogli też posiadać jej wcześniej)
3) Powierzchnia mieszkania nie może przekraczać 75 m kw. (w przypadku singli 50 m kw.), powierzchnia domu nie może być większa niż 140 m kw. (nie dotyczy singli),
4) Dofinansowanie wypłacane jest do 70 m kw. powierzchni domu, 50 m kw. mieszkania (w przypadku singli 30 m kw. mieszkania),
5) Program funkcjonuje tylko do 31 grudnia 2012 roku – do tej daty trzeba złożyć w banku wniosek o kredyt z dopłatą,
6) Wymagany limit wieku kredytobiorcy na poziomie 35 lat nie dotyczy osób samotnie wychowujących dzieci. Wymaganie to uznawane jest ponadto za spełnione w przypadku rodzin, w których przynajmniej jeden z małżonków ma maksymalnie 35 lat.
7) Cena metra nieruchomości nie może przekroczyć wartości publikowanych przez BGK. Są one wyższe dla rynku pierwotnego niż wtórnego. Np. w Warszawie jest to obecnie 5904 za m kw. dla rynku pierwotnego i 4723,2 za m kw. na rynku wtórnym.
Źródło: Home Broker