Po nerwowym poniedziałku dziś mamy uspokojenie i poprawę koniunktury na rynkach finansowych po tym, jak agencje S&P oraz Moody’s zapowiedziały utrzymanie ratingu Stanów Zjednoczonych nawet gdy nie uda się dojść do porozumienia w sprawie cięć wydatków budżetowych w USA.
Nie wydaje się jednak, by można było mówić, że takie sygnały ze strony agencji ratingowych usuwają powody dla których inwestorzy wykazywali w ostatnich dniach większą nerwowość i wyprzedawali ryzykowne aktywa. Dziś coraz bardziej powszechne staje się przekonanie, że problemy zadłużeniowe mają tak dużą skalę i siłę oddziaływania, iż nie da się ich ani szybko przezwyciężyć, ani uniknąć negatywnych konsekwencji walki z nimi.
Polska gospodarka też zaczyna je coraz wyraźniej odczuwać, choć oczywiście skala problemów nie jest u nas tak duża, jak w innych częściach Europy. Widać spowolnienie na rynku pracy, co wykazały październikowe dane o zatrudnieniu. Słabo wypadła też październikowa produkcja przemysłowa, która wzrosła jedynie o 6,5%.
Rynki ryzykownych aktywów, od akcji poprzez obligacje korporacyjne i surowce do walut i obligacji na rynkach wschodzących, wysyłają coraz więcej sygnałów zapowiadających trwalszy ruch w dół. Wymowne było wczorajsze przełamanie przez amerykański S&P 500 bardzo ważnego wsparcia przy 1215 pkt. Słabość giełdy w USA pokazuje, że umacniają się obawy przed negatywnym wpływem kryzysu zadłużeniowego na tamtejszą gospodarkę.
Rynki nieruchomości
Polaryzuje się sytuacja w polskim budownictwie. Co prawda w październiku wciąż szybko rosło, ale głównie za sprawą robót infrastrukturalnych. W skali roku wzrost w tej sferze wyniósł blisko jedną czwartą. Natomiast znaczny, bo o ponad 10%, regres nastąpił w zakresie wznoszenia budynków, co można odczytywać jako oznakę mniejszej skłonności do inwestowania w przedsiębiorstwach. Roboty specjalistyczne, takie jak prace wykończeniowe, czy przygotowanie terenów pod budowę, odnotowały wzrost o 18%. Produkcja budowlano-montażowa w firmach zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się ostatecznie w październiku o 8,9% w skali roku, a po uwzględnieniu czynników sezonowych o blisko 15%.
Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA wzrosła w październiku w porównaniu z tym samym miesiącem 2010 r. o 1,4%, do 4,97 mln. W skali roku oznaczało to zwyżkę o 12%. Natomiast ceny spadły o 4,7% w skali roku. Odsetek transakcji gotówkowych spadł do 29% z 30% we wrześniu.
Zespół analiz
Home Broker
Źródło: Home Broker