Zarówno osoby chcące zamieszkać w swoim pierwszym „M”, jak i te które zamieniają lokal na lepszy, stanowią po blisko połowę kupujących. Dla tych drugich najważniejsza jest wielkość i lokalizacja. Jedna osoba na dwadzieścia planuje natomiast zamienić lokal na tańszy. Wśród nich największą grupę stanowią osoby po pięćdziesiątce.
Coraz więcej osób kilkukrotnie w ciągu swojego życia zmienia mieszkanie. Powodów jest wiele, ale w większości przypadków motywem jest zaspokojenie podstawowej potrzeby, jaką jest zamieszkanie we własnych „czterech kątach” – wskazują dane Home Broker. Badanie przeprowadzone było anonimowo na grupie 1361 respondentów z czego 1173 osoby planowały zakup nieruchomości.
Połowa idzie na swoje
Najczęściej wymienianym powodem zakupu mieszkania na własne potrzeby jest zakup pierwszego „M”. Przyznaje się do tego 49% osób badanych. Jedynie o 3 pp. mniejszy jest udział osób, które kupują mieszkanie aby polepszyć swoje warunki mieszkaniowe. Najmniej liczna grupa decyduje się natomiast za zamianę mieszkania na gorsze. Dla co dwudziestego nabywcy może być to sposób na zdobycie dodatkowych środków, lub ograniczenie kosztu utrzymania za dużej nieruchomości. Potwierdza to fakt, że odsetek osób deklarujących chęć zamiany mieszkania na gorsze rośnie wraz z wiekiem. Podczas gdy w gronie osób w wieku 26 – 35 lat stanowią oni poniżej 1%, to już wśród osób w wieku 46 – 55 jest ich 14%, a w kolejnej grupie wiekowej aż 29%.
Lepsze to głównie większe
Co determinuje zamianę mieszkania na lepsze? Przede wszystkim decyduje tu metraż. Aż 41% osób zamierzających kupić kolejne mieszkanie wskazało ten czynnik jako najważniejszy. Jest to w pełni zrozumiałe. Wraz z rozwojem rodziny potrzebny metraż nieruchomości rośnie. Kolejnym aspektem, na który zwracają uwagę osoby chcące zamienić mieszkanie, jest jego lokalizacja. Dotyczy to 35% osób. Najrzadszym powodem zamiany lokalu na lepszy jest standard mieszkania. Ten czynnik wskazało 24% osób.
Pierwsze „M” koło trzydziestki
Statystyki pokazują także, że najwięcej osób decyduje się na swój pierwszy kąt pomiędzy 26, a 35 rokiem życia. Martwić może fakt, że identyczny cel ma aż 17% osób w wieku ponad 36 lat. Umiarkowanym optymizmem może natomiast napawać informacja, że ponad 20% nabywców w wieku do 25 lat decyduje się na zakup swoich pierwszych własnych czterech kątów.
Zamiany mieszkania dokonuje się natomiast pomiędzy 26, a 45 rokiem życia. W tym wieku jest blisko dwie trzecie osób decydujących się na zamianę mieszkania. Koło pięćdziesiątki chęci do przeprowadzki są coraz mniejsze. Jedynie kilkanaście procent osób zamieniających mieszkanie wdziało blisko 50 wiosen. Najrzadziej do zamiany kwapią się dwudziestolatkowie. W ich przypadku powód jest prosty – zazwyczaj nie mają jeszcze nawet pierwszych czterech kątów.
Inwestorzy boją się wynajmu
W gronie osób, które kupując nieruchomość nie planują zaspokoić sowich potrzeb mieszkaniowych, tylko ulokować nadwyżki finansowe, najczęściej spotykanym motywem jest oczekiwanie wzrostu wartości lokalu w czasie. Jest to powód 39% inwestycji na rynku nieruchomości. Niewiele rzadziej, bo w 35% przypadków zakup mieszkania dokonywany jest dla dziecka. Paradoksalnie najrzadziej pojawiającym się motywem jest zakup w celu osiągania dochodów z wynajmu. Jedynie 26% inwestorów wskazuje ten powód. Odstraszać mogą tu przepisy, które bardzo mocno chronią interesy najemców.
Źródło: Home Broker