Jedną z najpoważniejszych bolączek państw Unii Europejskiej jest ich szybkie starzenie się. Także w Polsce odsetek osób zatrudnionych w stosunku do osób pozostających na emeryturze ulega szybkiemu wzrostowi. Wynika to z jednej strony ze zbyt małego przyrostu naturalnego, drugiej z procesu wydłużenia się średniej życia w Polsce.
Zgodnie z danymi GUS zebranymi w raporcie Sytuacja Zdrowotna Ludności Polski opracowanym przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny w ostatnich dwudziestu latach przeciętna długość życia mężczyzny wzrosła aż o 5,3 roku a kobiety o 4,7 i obecnie wynoszą odpowiednio 71,3 oraz 80. Warto podkreślić, że jeszcze brakuje nam, aby uzyskać średnioeuropejski wynik będący na poziomie 76,3 lat dla mężczyzn i 82,3 dla kobiet.
Wynika z tego, że coraz więcej osób będących na emeryturze jest „utrzymywana” poprzez płacone podatki przez coraz mniejszą liczbę osób aktywnych zawodowo. Stanowi to w perspektywie kolejnych 10-15 lat poważne zagrożenie dla budżetu państwa, który bez zmian fiskalnych, albo wydłużenia długości wieku emerytalnego, nie będzie stać na pokrycie bieżących zobowiązań wobec osób pobierających świadczenia emerytalne.
Bardzo ważne jest przygotowanie i uświadomienie społeczeństwa o potrzebie dłuższej pracy oraz o jego przyczynach. Istotne jest również, aby wiek emerytalny był wydłużany systematycznie o kilka, kilkanaście miesięcy. W przeciwnym razie, zdaniem Pracodawców RP, proces ten może budzić niepokoje społeczne.
Pracodawcy RP apelują do pójścia śladem np. Niemiec i stopniowego wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat i jednocześnie stopniowego zrównania tego wieku dla kobiet i mężczyzn. Stoimy również na stanowisku, że należy kontynuować w obecnym kształcie funkcjonowanie systemu emerytalnego i sprzeciwiamy się zmniejszeniu wymiaru składki przekazywanej do OFE. Naszym zdaniem doprowadzi to do zepsucia systemu w celu osiągnięcia czysto księgowych korzyści (fikcyjne obniżenie długu publicznego).
Źródło: Konfederacja Pracodawców Polskich