Już od wtorku uczniowie w całej Polsce muszą wrócić do szkoły. Zajęcia domyślnie odbywać się będą w tradycyjny, stacjonarny sposób, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego. Możliwe jest też wprowadzenie modelu mieszanego, w którym część dzieci uczyć się będzie zdalnie a część stacjonarnie, lub całkowicie zdalnego, jak to miało miejsce od początków marca br. Decyzje o tym podejmować mają dyrektorzy szkół w oparciu o opinie lokalnych inspektorów sanitarnych. Wielu rodziców wciąż ma jednak obawy co do bezpieczeństwa nauki od nowego roku szkolnego.
W ramach badania na potrzeby jesiennego raportu „Polaków portfel własny – czas zmian”, który ukaże się pod koniec września, Santander Consumer Bank sprawdził, jak Polacy oceniają naukę zdalną, co sadzą o powrocie dzieci do szkoły oraz jakie są największe wyzwania związane z edukacją.
Polacy chcą powrotu zmian w szkołach
Większość Polaków, którzy wzięli udział w badaniu jest zdania, że dzieci powinny uczyć się od września w trybie zmianowym, aby ograniczyć ich liczbę w budynku szkoły w tym samym czasie – tak wskazuje 33,5 proc. badanych. Nieco mniej, bo 31,8 proc. uważa, że dzieci powinny wrócić do szkoły na takich samych zasadach jak przed pandemią. 17 proc. uznało, że należy wprowadzić system mieszany, w którym część dzieci z tej samej szkoły będzie uczyła się stacjonarnie, a część zdalnie. Zaledwie 11,6 proc. badanych wskazało, że nauka powinna odbywać się wyłącznie zdalnie – do czasu ustania pandemii.
– Nasze badanie jasno pokazuje, że zdecydowana większość Polaków chce powrotu do normalności – tej sprzed pandemii, oczywiście z jednoczesnym zachowaniem podstawowych wymogów bezpieczeństwa, jak na przykład zapewnienie odpowiedniego dystansu społecznego w szkole – mówi Magdalena Grzelak, rzeczniczka prasowa Santander Consumer Banku. – Co interesujące, to ponad połowa respondentów wskazała, że chce powrotu dzieci do szkoły na takich zasadach, jak to miało miejsce przed pandemią – dodaje.
Zdalna nauka – niepełnowartościowa
Prawie jedna trzecia Polaków uważa, że największym problemem obostrzeń wynikających z pandemii jest opinia, że nauka zdalna jest postrzegana jako mniej wartościowa od tej prowadzonej w klasie w budynku szkoły. Na drugim miejscu wskazywano pokrewną konsekwencję zdalnego nauczania, czyli brak fizycznego kontaktu dziecka z rówieśnikami w szkole (15,4 proc. wskazań). Ważnym problemem, który dostrzega 12,5 proc. badanych, jest kwestia obłożenia rodziców dodatkowymi obowiązkami, które mogą na przykład utrudniać im pracę zawodową. Inne kwestie (po 10 proc. wskazań) to brak odpowiedniego sprzętu, problem z zapewnieniem dziecku opieki oraz brak odpowiedniego przygotowania nauczycieli do zdalnego prowadzenia lekcji.
– Kilka miesięcy temu, praktycznie z dnia na dzień, system edukacji przeszedł w tryb online. Dziś tuż przed powrotem do szkolnych ławek widać, że zaistniała zmiana, przez wielu uznana za rewolucyjną, ostatecznie nie okazała się bardzo dużym problemem. Jednak bez względu na to nauka stacjonarna jest oceniana jako zdecydowanie lepsza na wielu płaszczyznach – mówi Magdalena Grzelak. – Warto też zwrócić uwagę, że brak odpowiedniego sprzętu do nauki zdalnej jest wskazywany jako problem dwukrotnie częściej wśród mieszkańców wsi, niż tych z największych miast. Może to wynikać z wielu kwestii, jak brak dostępu do sprzętu komputerowego czy problemy z wysokiej jakości łączami internetowymi – dodaje.
Nowa rzeczywistość, stare problemy
Santander Consumer Bank zapytał Polaków o to, co według nich stanowi dla dzieci największe wyzwanie związane z nauką w szkole – biorąc po uwagę wszystkie okoliczności w jakich obecnie funkcjonuje system oświaty.
Najczęściej wskazywanym zagadnieniem jest nadmiar informacji i zbyt obszerny program nauczania w szkole. To wyzwanie otrzymało blisko 35 proc. wskazań. Na drugim miejscu znalazła się kwestia zbyt dużego nacisku na wiedzę teoretyczną oraz konieczność przyswajania informacji na pamięć (30,2 proc. wskazań). Kolejne miejsca w tym rankingu to powracający problem zbyt ciężkich tornistrów oraz dużej ilość zadań domowych do wykonania poza lekcjami (odpowiednio 27,7 oraz 26,4 proc. wskazań). Co dziesiąty badany uważa, że problemem jest także zbyt duża presja rodziców wywierana na dzieci w związku z nauką.
Cały raport Santander Consumer Banku – Polaków portfel własny: czas zmian, opisuje wiele wyzwań z którymi zmagać się będą Polacy tej jesieni. Raport zostanie opublikowany pod koniec września br.
Ogólnopolskie badanie, na potrzeby raportu “Polaków portfel własny – czas zmian”, który ukaże się w całości pod koniec września, przeprowadzone zostało na zlecenie Santander Consumer Banku – banku od kredytów, przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRIS) na reprezentatywnej próbie dla ogółu dorosłej populacji Polski wynoszącej (N=1100 osób). Badanie realizowane było w dniach 17-21 sierpnia br. metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo (CATI).
Źródło: Santander Consumer Bank