– Kiedy już ustalimy wszystkie parametry, takie jak metraż, liczba pokoi, dzielnica, wiek budynku, piętro, standard wyposażenia mieszkania i oczywiście maksymalna kwota, jaką jesteśmy w stanie co miesiąc płacić, przystępujemy do przeglądania stron internetowych, na których znajdują się ogłoszenia wynajmu mieszkania, i rozpoczynamy oglądanie – mówi Aleksandra Szarek, specjalista rynku nieruchomości w Home Broker. Warto skorzystać z usług agencji pośrednictwa, gdzie znajdziemy tylko sprawdzone oferty. Pozwoli nam to zaoszczędzić czas, ponieważ rolą agenta będzie wyszukanie dla nas najciekawszych mieszkań.
– Współpraca z pośrednikiem to również gwarancja bezpieczeństwa, ponieważ stan prawny każdego lokalu jest dokładnie sprawdzany. Dzięki temu unikniemy naciągaczy próbujących na przykład podnajmować nie swoje mieszkania – dodaje Aleksandra Szarek. Uważajmy jednak na nieuczciwe osoby podszywające się pod agencje nieruchomości. Takie „firmy” pobierają od ludzi szukających mieszkań opłatę (najczęściej 200 zł) za znalezienie oferty, po czym znikają lub proponują lokale, których właściciele nawet nie wiedzą o wynajmie.
Kiedy już uda nam się znaleźć mieszkanie, które spełnia nasze oczekiwania, przyjrzyjmy mu się uważnie. Zwróćmy uwagę na jego stan (czy należy pomalować ściany lub dokonać drobnych napraw?) oraz standard wyposażenia (czy wszystkie sprzęty w mieszkaniu są sprawne?). Najlepiej w dniu podpisania umowy z właścicielem spisać protokół, w którym zostanie dokładnie opisany stan mieszkania i jego wyposażenia.
Istotne jest również sprawdzenie, czy osoba wynajmująca nam mieszkanie jest jego właścicielem. – W tym celu najlepiej sprawdzić księgę wieczystą lub akt notarialny potwierdzający nabycie mieszkanie. Jeśli osoba, z którą podpisujemy umowę , występuje w imieniu właściciela mieszkania, poprośmy o przedstawienia pełnomocnictwa, które powinniśmy dołączyć do umowy – mówi Aleksandra Szarek. Nierzadko zdarzały się sytuacje, kiedy osoby wynajmujące mieszkania podnajmowały je innym, bez wiedzy właścicieli.
Szukając mieszkania w najgorętszym okresie, czyli jesienią bądźmy szczególnie czujni. To wtedy na rynku znajduje się bardzo dużo nieciekawych ofert i naciągaczy, którzy chcą wykorzystać moment i coś zarobić. Nie bójmy się również negocjować cen, zwłaszcza teraz, kiedy na rynku jest bardzo dużo ofert, a mieszkania nie wynajmują się już tak szybko.