„W pierwszym półroczu fiskus zwrócił 201 tys. inwestorów łącznie 484,3 mln zł – to więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Średnio każdy remontujący odzyskał 2,4 tys. zł. Świadczy to o tym, że większość z nich kupowała materiały na niewielkie remonty. W przypadku budowy domu do odzyskania z tytułu VAT jest bowiem o wiele więcej pieniędzy, nawet ponad 30 tys. zł” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
„Ten, kto buduje lub remontuje, a wcześniej nie odliczał wydatków w ramach nieistniejącej już podatkowej ulgi budowlanej lub remontowej, odzyska 68,18 proc. kwoty VAT wynikającej z faktur. Jeśli zaś ktoś korzystał z tych ulg – 55,23 proc. kwoty VAT wynikającej z faktur” – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Należy jednak pamiętać o tym, że o zwrot podatku VAT na materiały budowlane mogą ubiegać się osoby, które produkty po 1 maja 2004 roku, kiedy to wzrosła stawka podatku VAT z 7% do 22% w wyniku wstąpienia do Unii Europejskiej. Zatem tak wysoka liczba inwestorów, którym Urząd Skarbowym zwrócił pieniądze może być efektem boomu mieszkaniowego z roku 2007 oraz połowy 2008.
Więcej w „Gazecie Wyborczej” w artykule Marka Wielgi „Remontujemy Jakby kryzysu nie było”.
K.H.