Według kwartalnych analiz, przeprowadzanych przez Bank BGŻ, rynek nieruchomości w Polsce dostosowuje się do spowolnienia gospodarczego. Zmiany wdrażają także pracodawcy, którzy w ramach optymalizacji pracy decydują się na nowe procesy rekrutacyjne i redukują zatrudnienie w firmie na rzecz wyspecjalizowanych pracowników.
Mimo trudnej sytuacji rynkowej deweloperzy, spółdzielnie mieszkaniowe i firmy budowlane wciąż poszukują wyspecjalizowanych i wykształconych pracowników w sektorze budowlanym, mieszkaniowym i nieruchomości. Polityka szybkiego ograniczania kosztów przewiduje nie tylko redukcję pensji i selekcję kadry pracowniczej, ale także zatrudnienie nowych, wysoko wykwalifikowanych inżynierów, zarządców nieruchomości, czy specjalistów od wyceny.
Z danych GUS wynika, że bezrobocie rejestrowane w maju wyniosło 10,8% i było o 0,2% niższe niż w kwietniu. Badania Urzędu pokazują spadek bezrobocia we wszystkich województwach w Polsce, także w branży nieruchomości, w której liczba ofert pracy i aplikacji wciąż rośnie. Polskim pracodawcom brakuje pracowników wyspecjalizowanych w pośrednictwie w obrocie nieruchomościami, profesjonalnym zarządzaniu czy wycenie nieruchomości. Dlatego nawet w czasie kryzysu, kiedy redukcja zatrudnienia jest nieunikniona, zapotrzebowanie na osoby o wysokich kwalifikacjach i bogatym doświadczeniu stale rośnie. Rynek rozwija się dynamicznie, co wymaga stałego podnoszenia kwalifikacji. – mówi mgr Elżbieta Bacińska, wykładowca Wyższej Szkoły Ekonomiczno – Informatycznej w Warszawie.
Zapotrzebowanie na pracowników o określonych umiejętnościach bezpośrednio wpływa na rynek szkolnictwa wyższego. Uczelnie, co roku, uruchamiają nowe kierunku studiów, dostosowując się do potrzeb gospodarki. Liczba zainteresowanych studiami podyplomowymi w dziedzinie nieruchomości systematycznie wzrasta. Przy współpracy z przedsiębiorstwami z całej Polski opracowujemy nowe kierunki, które pozwolą spełnić oczekiwania przyszłych pracodawców, a także zwiększą konkurencyjność naszych specjalistów na zagranicznych rynkach. Największą popularnością cieszą się: Zarządzanie nieruchomościami, Wycena nieruchomości oraz Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami.- mówi Paweł Bożyk, rektor Wyższej Szkoły Ekonomiczno – Informatycznej w Warszawie, która od kilku lat specjalizuje się w organizacji studiów podyplomowych w zakresie nieruchomości.
Studenci, ucząc się od doświadczonych praktyków – specjalistów z branży, poznają nie tylko odpowiednie akty prawne, normujące gospodarkę nieruchomościami, ale także odbywają praktyki zawodowe. Te dla pośredników i zarządców trwają 6 miesięcy i w ciągu 200 godzin studenci odbywają warsztaty, ćwiczenia, wykłady oraz wizytacje nieruchomości, natomiast praktyka dla rzeczoznawców majątkowych trwa 12 miesięcy.
Po zaliczeniu egzaminów i uzyskaniu licencji zawodowych osoby mogą ubiegać się o pracę w administracji państwowej, samorządowej, budownictwie, Agencji Nieruchomości Rolnych oraz Agencji Mienia Wojskowego. Najczęściej jednak absolwenci tych kierunków zakładają własne przedsiębiorstwa, które specjalizują się w consultingu, doradztwie, usługach pośrednictwa nieruchomościami. Zarobki absolwentów Zarządzania nieruchomościami, Wyceny nieruchomości oraz Pośrednictwa w obrocie nieruchomościami zależą od miejsca i formy zatrudnienia. Więcej zarabiają Ci, którzy pracują na własny rachunek, w swojej firmie. Mogą się kształtować od 1500 do parunastu tysięcy miesięcznie.– mówi Marta Walendziak z Centrum Studiów Podyplomowych WSE-I.
Obecna sytuacja na rynku pracy daje duże możliwości zatrudnienia w branży nieruchomości, nawet w obliczu recesji gospodarczej. Współpracując z pracodawcami z całej Polski dostajemy informacje o zapotrzebowaniu na wysoko wykwalifikowanych specjalistów, w szczególności doradców na rynku nieruchomości, doradców zarządzania ryzykiem, zarządców, pośredników w obrocie nieruchomościami, audytorów energetycznych – osób uprawnionych do sporządzania świadectw energetycznych. Dlatego największą szanse mają profesjonaliści, dysponujący ugruntowaną wiedzą teoretyczną i praktyczną – zapewnia mgr Elżbieta Bacińska.
Źródło: CORE PR