– Zakładamy, że w drugim pełnym sezonie granym na nowym obiekcie Legia będzie spółką rentowną, będzie przynosiła zysk i będzie gotowa do wprowadzenia na GPW – mówi GP Wojciech Kostrzewa, prezes zarządu i dyrektor generalny Grupy ITI.
Stadion pomoże
O możliwym wejściu na giełdę klub mówił od kilku lat. Właściciel zaniechał przygotowań, gdy trzy lata temu fiaskiem zakończyły się plany budowy nowego stadionu. Teraz sytuacja się zmienia – w ciągu kilku dni ma zostać podpisana umowa z wykonawcą, który wybuduje do końca 2010 r. nowy stadion dla niemal 32 tys. widzów. Za opłatą ma na nim grać Legia.
– Uzyskanie dostępu do rynku kapitałowego ułatwi stworzenie finansowych warunków uczestnictwa w rozgrywkach Ligi Mistrzów – podkreśla Wojciech Kostrzewa.
Sportowy pionier na GPW
Pierwszym polskim klubem, który będzie notowany na parkiecie, jest Ruch Chorzów. – Główne przesłanki wejścia na NewConnect to upublicznienie i kreowanie marki oraz jej rozbudowa. Pieniądze wykorzystamy na inwestycje w klub, czyli zarówno w piłkarzy, jak i w infrastrukturę – tłumaczy w mediach powody wejścia na parkiet Katarzyna Sobstyl, prezes klubu z Chorzowa.
Ruch, który w 2005 roku stał się spółką akcyjną, jest jednym z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich w Polsce. Głównymi udziałowcami są Mariusz Klimek, właściciel firmy Reporter, i Dariusz Smagorowicz, wiceprezes i jeden z głównych akcjonariuszy giełdowego Pronoxu. Z oferty prywatnych akcji, skierowanej do maksymalnie 99 osób, klub chce pozyskać ok. 4 mln zł. Chociaż eksperci wypowiadają się na temat Ruchu dość sceptycznie, to jednak przyznają, że kupno akcji polskiego klubu piłkarskiego może być świetną inwestycją.
Czy poziom przychodów polskich klubów sportowych powoduje, że ich papiery mogą być atrakcyjne? Kto może się zainteresować akcjami klubów ? Jakie kluby także nie wykluczają debiutu na giełdzie – od czego to uzależniają? Dlaczego mniejsze kluby nie są zainteresowane giełdą ? Co jest coraz istotniejszym elementem budżetów polskich klubów ?
Więcej: Gazeta Prawna 3.10.2008 (194) – str.4
Maciej Szczepaniuk