Koniec programu „Rodzina na swoim” nie zdołał rozruszać zamierającej sprzedaży kredytów hipotecznych. W ostatnim kwartale 2012 roku podpisano tylko 47 tysięcy nowych umów, czyli o 6% mniej niż w poprzednich trzech miesiącach. Cały rok 2012 zamknął się wynikiem 196 tysięcy nowych kredytów. Tak źle nie było od kryzysowego 2009 roku.
Najnowszy raport AMRON-SARFiN [PDF] maluje obraz rynku mieszkaniowego w czarnych barwach. Nie sprawdziły się prognozy części ekspertów wieszczących hipoteczną mini-hossę w ostatnich trzech miesiącach poprzedniego roku. Kredytobiorcy wcale nie pospieszyli do oddziałów – spadła zarówno liczba nowych kredytów, jak i ich wartość (o 11,76% kdk).
W całym 2012 roku kwota udzielonych kredytów okazała się aż o ponad 20% niższa niż w 2011 roku. W okresie 2010-2011 rynek piął się w górę, ale ostatni rok pod pewnymi względami przypomina kryzysowy szok Anno Domini 2009, gdy wartość nowych kredytów skurczyła się o ponad 30%. Znamienne jest także, że przez cały 2012 rok łączna suma zobowiązań kredytobiorców wobec banków niemal nie drgnęła. Wyniosła ona 316 mld zł i wzrosła zaledwie o 1% rok do roku, a w najgorszym do tej pory 2009 roku wzrost sięgnął 11,6%.
Ostatecznie żegnamy franka
W ostatnich trzech miesiącach 2012 r. z rynku praktycznie zniknęły kredyty w walutach obcych. Zaledwie 1,25% wartości nowo podpisanych umów to zobowiązania w euro, a dla pozostałych walut ten wskaźnik jest jeszcze niższy – 0,05%.
Rok 2012 to ostatni etap eliminowania zobowiązań walutowych z rynku. Ich udział, po radykalnych zmianach na przełomie 2008 i 2009 roku, zmniejszał się powoli. Nowelizacja Rekomendacji S i zaostrzenie polityki kredytowej banków doprowadziły do ugruntowania dominacji zobowiązań w złotych. W najbliższym czasie można oczekiwać dalszej marginalizacji kredytów walutowych, a już wkrótce, po kolejnej nowelizacji zaleceń nadzoru, analizowanie struktury akcji kredytowej pod tym względem może zupełnie stracić sens.
Struktura walutowa wartości nowo udzielonych kredytów w latach 2008-12 
Ostatni kwartał „Rodziny na swoim”
Koniec programu rządowych dopłat przyczynił się do skokowego wzrostu liczby złożonych wniosków. W ostatnich trzech miesiącach 2012 r. udzielono 15 tysięcy preferencyjnych kredytów, o ponad 4 tysiące więcej niż w poprzednim kwartale. Według szacunków autorów raportu w kolejce czeka jeszcze około 26 tysięcy wniosków, które nie zostały przetworzone przed 31 grudnia.
Mimo dobrej końcówki, rok 2012 zakończył się ponad 20-procentowym spadkiem wartości udzielonych kredytów preferencyjnych. W porównaniu z poprzednim rokiem mocno spadła także liczba umów „Rodzina na swoim” – o ponad 10%.
Pożyczamy mniej, częściej z wkładem własnym
Średnia wartość kredytu w złotych obniżyła się po raz kolejny. W ostatnim kwartale 2012 r. wyniosła ona 181 tysięcy złotych, czyli o 4,5% mniej niż w poprzednich trzech miesiącach. Więcej pożyczali nieliczni już kredytobiorcy walutowi – średnie zobowiązanie tego typu opiewało na kwotę ponad 0,5 mln zł (wzrost o 19% kdk).
Porównując ubiegły rok z rokiem 2011, zauważyć można rosnący udział kredytów o niskich kwotach. Przybyło zobowiązań na poniżej 100 tys. zł (o 1,6 pp.) oraz mieszczących się w przedziale 100-200 tys. zł (o 1,3 pp.). Spadki odnotowały wszystkie pozostałe kategorie.
Po raz pierwszy od 2009 r. zmniejszył się udział kredytów z wkładem własnym mniejszym niż 20%. W 2012 roku co druga umowa opiewała na 80 lub więcej procent wartości nieruchomości. To wciąż dwa razy więcej niż trzy lata temu, ale już wkrótce, zgodnie z planowanymi zmianami w regulacjach nadzoru, wkład własny stanie się bezwzględnie wymagany.
| »Raport AMRON-SARFiN 4/2012 [PDF] |
