„Biorąc pod uwagę tempo rozwoju, uważamy, że propozycja zarządu pozostawienia całego zysku w banku na zwiększenie kapitałów powinna zostać przyjęta”, ocenia Piotr Stępniak, prezes Getin Holdingu.
„W ubiegłym roku Getin Bank zarobił na czysto ponad 140 mln zł. Zaliczył ponad 80-procentowy przyrost akcji kredytowej – do ponad 6 mld zł. Było to możliwe dzięki zgodzie akcjonariuszy na dostarczanie bankowi kapitałów. Ogółem otrzymał on w ubiegłym roku 185 mln zł. W tym roku planowane jest kolejne dokapitalizowanie. Wprawdzie akcjonariusze mają upoważnić zarząd do podwyższenia kapitału o 100 mln zł do 2009 r., ale po pierwsze – to cena nominalna, więc bank dostanie dużo więcej. a po drugie – część tych pieniędzy będzie potrzebna dużo wcześniej.” – czytamy w dzienniku.
„Zależy nam na utrzymaniu współczynnika wypłacalności Getin Banku na poziomie 12 proc. Tymczasem tempo wzrostu akcji kredytowej banku jest tak duże, że dokapitalizowanie może być mu potrzebne jeszcze w tym półroczu”, mówi Piotr Stępniak.
Wczoraj „Dziennik” doniósł, że Leszek Czarnecki planuje sprzedać Getin Holding. Według informacji gazety, wrocławski finansista zamierza wystawić na sprzedaż akcje Getinu pod koniec roku. „Rzeczpospolita” zamieszcza natomiast dzisiaj informację, w której Artur Wiza, członek zarządu Getin Holding, zaprzecza prasowym doniesieniom „Dziennika”.
Więcej informacji w „Pulsie Biznesu”.